Zdobywczyni HUGO 2024 i wielu innych nagród
Druga najchętniej wybierana na prezent książka
w układzie słonecznym
NIEZIEMSKA i zabawna opowieść o perspektywach kosmicznego osadnictwa – spod pióra autorów bestsellera JAKOŚ WKRÓTCE – ze świetnymi ilustracjami Zacha Weinersmitha
*
Czy można rozmnażać się na Marsie? • Czy lepiej żyć tam niż na Ziemi po wojnie nuklearnej? • A co z wojną w kosmosie? • Czy czeka nas kryzys mieszkaniowy na księżycowych Szczytach Wiecznego Światła? • Kto nam przyjdzie z pomocą, jeśli utkniemy w Kraterach Wiecznej Ciemności? • Dlaczego astronauci uwielbiają sos taco? • A skoro już o jedzeniu mowa – jaki właściwie jest status prawny kosmicznego kanibalizmu?
Jeśli chcesz poznać odpowiedzi na te i wiele więcej intrygujących pytań, koniecznie przeczytaj tę fascynującą książkę!
*
Z Ziemią nie jest zbyt dobrze. Dlatego perspektywa rozpoczęcia wszystkiego od zera na jakiejś innej odległej planecie – gdzie nie ma katastrofy klimatycznej, wojen, X-a ani innych mediów społecznościowych – wydaje się coraz bardziej kusząca. Szczególnie, że ponoć nie jest to już aż tak niemożliwe.
Czy aby na pewno? Kelly i Zach Weinersmithowie napisali niesamowitą książkę o – wydawać by się mogło – świetlanej przyszłości kolonizacji kosmosu. Szkopuł w tym, że po latach rzetelnego researchu i tysiącach godzin wywiadów z czołowymi astrofizykami, inżynierami i ekspertami z zakresu eksploracji kosmosu wcale już nie są tacy pewni, czy kosmiczne osadnictwo to rzeczywiście dobry pomysł.
Kosmiczna technologia i biznes przeżywają gwałtowny rozwój, ale wciąż nie dysponujemy pełną wiedzą o tym, czy w kosmosie można począć dziecko, jak budować kosmiczne osady i czy da się stworzyć państwa w kosmosie tak, by nie wywołać wojny na Ziemi. Mimo to ludzkość wydaje się przeć ku kosmicznej ekspansji… Miasto na Marsie studzi te zapały, dowodząc, że marzenie o nowych światach może okazać się istnym koszmarem: zarówno dla osadników, jak i tych, którzy pozostaną na Ziemi.
Z błyskotliwym poczuciem humoru i korzystając ze swojej dogłębnej znajomości tematu, autorzy próbują odpowiedzieć na jedno z najdonioślejszych pytań ludzkości: jak – i czy w ogóle warto – stać się gatunkiem multiplanetarnym?
WSIADAJCIE, LECIMY NA MARSA!