Rezultaty wyszukiwania dla: sci fi
Potomek
James Falcon od najmłodszych lat słyszał liczne opowieści o wampirach i uważał je za swego rodzaju bajki, które przerażając go, miały jednocześnie wymusić na nim posłuszeństwo- tak, jak robią to rodzice, opowiadając nam o tajemniczej Babie Jadze, porywającej niegrzeczne dzieci. Jego matka była Rumunką, więc całą wiedzę o tych istotach posiadał właśnie od niej. Nie spodziewał się jednak, że jeden mały artykuł napisany w czasach studenckich, lata później sprowadzi do niego dwóch tajemniczych jegomości, pracujących dla służb. Uznany przez służby za specjalistę od wampirów, w czasie II wojny światowej został mianowany kapitanem kontrwywiadu armii USA i zwalczał potwory. Te lata jednak minęły i James cieszy się już zasłużonym spokojem. Z niechęcią wspomina tamten okres.
A jednak, trzynaście lat później, sytuacja się powtarza. Do jego drzwi ponownie puka dwóch mężczyzn, a Falcon nie może odmówić. Szczególnie że tym razem ma do wyrównania z Rumunem Dorinem Ducą własne, prywatne porachunki.
Choć wydawało mi się, że przez lata fascynacji twórczością pana Grahama Mastertona, przeczytałam większość horrorów, które wyszły spod jego pióra (nie liczę tu innych gatunków, je bowiem odkryłam dopiero kilka lat temu), to jak się okazało- byłam w błędzie. "Potomek", który wcześniej pojawił się także jako "Pogromca wampirów" nie znajdował się na moim czytelniczym koncie, co postanowiłam jak najszybciej naprawić, a pomogło mi w tym oczywiście wydawnictwo Replika, wznawiając powieść. Kilka lat temu pojawiła się u mnie fascynacja wampirami za sprawą -oczywiście!- książki "Zmierzch". Jako że w następstwie jej wydania powstawały kolejne, słodko- gorzkie miłosne historie z krwiopijcami w rolach głównych, sięgałam po każdą. W końcu jednak odczułam przesyt i zatęskniłam za prawdziwymi wampirami, które w ludziach widziały jedynie posiłek, a nie obiekt miłosny. I tak na długie lata odseparowałam się od potomków Drakuli, właściwie aż do dziś. Aż do chwili, w której wzięłam w swoje dłonie "Potomka".
Wybaczcie ten przydługi wstęp, jednakże uważam, że w tym wypadku był wręcz potrzebny. Dlaczego? Otóż dzięki dawnemu zamiłowaniu (i późniejszemu przesytowi) dziś na wampiry patrzę w nieco inny sposób. A raczej jeszcze bardziej doceniam pisarzy, pozostawiających te potwory w ich rzeczywistej, krwiożerczej postaci. Ale do rzeczy!
Nasz główny bohater nie miał pojęcia, że nie tylko historie opowiadane mu przez matkę łączą go z wampirami. Głęboko ukryte tajemnice z przeszłości i zupełnie inne okoliczności zgonu jego rodzicielki sprawiły, że do polowania na Dorina Ducę zabiera się z podwójną motywacją. Tym razem jest jednak trudniej o pomocników, gotowych wziąć udział w tym nie lada trudnym przedsięwzięciu.
To jest to, o czym marzyłam od dawna- dobra, mocna lektura o wampirach. Bez międzygatunkowych miłostek, bez happy endu. Jest krwawo, brutalnie i poniekąd obrzydliwie, głównie za sprawą bardzo dokładnych i plastycznych opisów ciał po wampirzym ataku. Postacie nie odgrywają tutaj superbohaterów, dzielą się z czytelnikiem strachem przed tym, co nieznane- nawet sam Falcon, choć miał już wcześniej styczność z bestiami. Bardzo realistyczny opis odczuć człowieka, który staje twarzą w twarz z prawdziwym złem. Dzięki temu bohaterowie nie są dla nas "papierowi", a każdą ich emocję odczuwamy jak własną: strach, ból, nadzieję.
Muszę przyznać, że praktycznie ostatnie wydarzenia, poprzedzające zakończenie, bardzo przypominały mi sławnego od dawna "Draculę". Był wątek straty, miłości, niebezpieczeństwa- dla Waszej przyjemności nie wejdę w szczegóły, nie chcę Wam bowiem psuć odbioru lektury. Niemniej jednak sam finisz bardzo mi się podobał. Może nie do końca zbił mnie z nóg, bo jakąś częścią siebie spodziewałam się takowego obrotu spraw, a jednak miał w sobie ten specyficzny urok, gdy wreszcie, czarno na białym, autor serwuje nam odpowiedź na pytanie postawione gdzieś na początku książki.
"Potomek" to bardzo dobra lektura nie tylko dla fanów twórczości pana Mastertona, lecz również dla tych, którzy preferują wampiry w wersji "hard". Nie zawiedziecie się.
Dwór miodu i popiołu
Kilka słów o fabule
Dwór miodu i popiołu
Nie wszystko złoto, co się świeci
Podsumowanie
Śpij, dziecinko, śpij
Ostatnia misja Gwendy
Gdzie jest Emma?
Magda Stachula „Gdzie jest Emma?”
Przeklęty sukces.
Przerwana kołysanka
Dziś przychodzę do Was z książką niebanalną. Jeśli lubicie thrillery, to ta powieść wciągnie Was bez reszty. To doskonała propozycja na nadchodzący weekend czy wakacyjny urlop, który zbliża się wielkimi krokami! „Przerwana kołysanka” od Nataszy Sochy intryguje i sprawia, że nie tak łatwo ją odłożyć. Chce się czytać i czytać, aż wreszcie dowiemy się, o co w tym wszystkim chodzi.
„Przerwana kołysanka”
W willi policja odnajduje ciało młodej kobiety, o której niewiele wiadomo. Wszystko wskazuje na to, że popełniła samobójstwo. Jednak dalsze procedury i śledztwo to wykluczają. Okazuje się, że kobieta została zamordowana, a w jej rzekomym samobójstwie uczestniczył ktoś jeszcze. Ta sprawa intryguje śledczych, bo o zmarłej praktycznie nic nie wiadomo. Dopiero z czasem okazuje się, że to trzydziestosześcioletnia Karolina Markowska.
Im dalej w las, tym robi się ciekawiej. Wszystko wskazuje na to, że kobieta przed kimś uciekała lub się ukrywała. Jej życie jest naznaczone tajemnicą, która pokazuje, że dziewczyna nie miała zbyt łatwo. Sprawę morderstwa prowadzi nietuzinkowa policjantka o imieniu Florentyna. Ma ciekawe podejście do swoich współpracowników i zdecydowanie wyróżnia się na ich tle. Kocha różowe sukienki i sprawia wrażenie bardzo radosnej osoby.
Przed czym uciekasz?
Ta książka intryguje, ponieważ poznając losy zamordowanej kobiety, zaczynamy coraz więcej dowiadywać się także na temat samej Florentyny. Okazuje się, że pozornie szczęśliwa kobieta chowa wiele smutku i traum. Jej kolorowe ubrania są niczym tarcza, która potrafi schować o niej prawdę. Jednak narracja prowadzi nas do jej przeszłości i życia, o którym kobieta nie chce zbyt wiele myśleć. Rzucona w wir pracy zaczyna obnażać prawdę nie tylko o zmarłej, ale i o samej sobie.
Bardzo ciekawe jest również to, że wykreowana przez Nataszę Sochę policjantka ma wyjątkowy dar. Widzi więcej, więc łatwiej jej prowadzić śledztwa, poznawać ludzi i odkrywać, kiedy kłamią lub mają coś na sumieniu. Dzięki temu widzimy jej niezwykłą intuicję i wiedzę, której inni tylko mogą jej pozazdrościć. Tak skonstruowana fabuła i bohaterowie ciekawią. Dzięki temu mamy książkę, którą można przeczytać jednym tchem. Jest ciekawie, inaczej, intrygująco. Gorąco Ci polecam!
Zapowiedź: Mroczne umysły
Tajemnicza choroba zabiła większość amerykańskich dzieci. Ruby przeżyła, ale podobnie jak reszta ocalałych, została z czymś gorszym niż wirus. Przerażające umiejętności, których nie może kontrolować, naznaczają jej codzienność. Rodzice Ruby, naciskani przez rząd, wysyłają córkę do Thurmond – brutalnego, stanowego obozu rehabilitacyjnego, gdzie dziewczyna nauczy się, co to strach oraz jak tłumić moce. Ale co, jeśli trenowanie unikalnych predyspozycji, które posiadają młodzi wybrańcy, jest jedyną szansą na przeżycie dla całej jej generacji?
Nowość: Bullet Train. Zabójczy pociąg
Mroczny thriller najpopularniejszego obecnie japońskiego autora, w którym sieć krzyżujących się spisków trzyma w napięciu do ostatniej stacji
Akcja toczy się równie szybko, jak szybko jedzie japoński pociąg Shinkansen, do którego wsiadło dziewięciu zawodowych morderców i jeden amator. Profesjonaliści zyskują twarze zwykłych, z pozoru niewyróżniających się ludzi, a amator, który jest jeszcze uczniem gimnazjum, planuje skomplikowaną intrygę z piekła rodem…
Zapowiedź: Tygiel dusz
W każdej legendzie tkwi ziarno prawdy - pradawne zło czai się w mroku czekając na moment odrodzenia. A absolutne zło wykorzenić można tylko w sposób absolutny. W tej walce nie będzie zwycięzców, będą tylko konieczne ofiary.