Rezultaty wyszukiwania dla: dziecięca
Historia naturalna stworzeń magicznych
Co jakiś czas w wydawnictwie Harper Kids robi się prawdziwie magicznie. Wszystko za sprawą kolejnych, przepięknie wydanych publikacji, które podbiły już nie jedno czytelnicze serce. Mowa tu o sekretnych księgach przybliżających nam świat magii. W ofercie wydawnictwa znalazła się „Historia naturalna wróżek”, „Historia naturalna syren”, „Historia naturalna magii” oraz najnowsza z nich „Historia naturalna stworzeń magicznych". Jeśli jesteście fanami serii o przygodach Harry’ego Pottera czy kochacie magiczne zwierzęta, których zaciekle bronił Newt Skamander, to jest to książka idealna dla Was. Usiądźcie wygodnie i wraz z autorkami wyruszcie w podróż po świecie w poszukiwaniu magicznych stworzeń.
W roku 2023 premierę miała czwarta książka z magicznej serii historii napisanych przez Emily Hawkins i Jessicę Roux. „Historia naturalna stworzeń magicznych” to kompendium wiedzy o magicznych istotach zamieszkujących kontynenty ziemskie. Tylko ta książka to nie tylko spis magicznych stworzeń. Powstała ona na podstawie zapisków niejakiej Artemis Matsuki, a jej pierwotnym autorem był zoolog Dimitros Pagonis. Oryginalny egzemplarz tej księgi, został znaleziony w magazynie biblioteki Głównej w Atenach. Wydawca jednak pragnie podkreślić, że nie jest w stanie udowodnić istnienia ani Pani Matsuaki, ani Pana Pagonisa, tym samym potwierdzić autentyczność zebranych materiałów. Nie mniej jednak książka wciąga od pierwszej strony, ponieważ niektóre z magicznych stworzeń są ludziom dobrze znane, chociażby z opowieści, legend czy filmów takich jak „Harry Potter”, czy „Fantastyczne zwierzęta". I jeśli mamy na pokładzie fanów tego gatunku, to ucieszy ich zebranie wszystkich magicznych stworzeń, pogrupowanie ich i opisanie właśnie w tej książce.
Na początku warto zaznaczyć, że każda książka z magicznej serii jest przepięknie wydana. Za opracowanie odpowiada Emily Hawkins, natomiast nasze oczy mogą się cieszyć rysunkami autorstwa Jessici Roux. Książka oprawiona jest w twardą oprawę i ma złocone brzegi, dzięki czemu trzymając ją w ręku, ma się wrażenie, że jest to towar luksusowy. Trzeba przyznać wydawcy, że ta seria cieszy zarówno oczy, jak i duszę, ponieważ jest ze starannością wydana i na pewno warta swojej ceny.
Tak jak wspomniałam na początku, książka podzielona jest na części, a każda z nich przypisana oddzielnemu kontynentowi, dzięki czemu możemy dowiedzieć się, w jakich regionach świata można spotkać poszczególne magiczne stworzenia.
Z bardziej znanych stworzeń, o których w książce wyróżnić możemy bazyliszka, centaura, potwora z Loch Ness, Yeti, jednorożec, hipogryf, trolle, Wielka stopa, smok chiński, Feniks, smok europejski czy gryf.
Ze zwierząt mało znanych lub zupełnie mi nieznanych wyróżnić możemy wyróżnić behemota, kolpie, niksy, pukwudgie, stukostrachy, urayuli, amaroki, wampusy, węże obrwczowe i wiele innych.
Każde ze stworzeń magicznych opisane jest ze starannością i przy obrazkach przedstawiających bohatera, podane są takie informacje jak siedlisko, region, wygląd, wzrost, dieta oraz zachowanie, a także krótka charakterystyka.
Książka znajdzie miejsce w prywatnej kolekcji osób fascynujących się magią, ale będzie także idealnym prezentem dla osoby, która z magicznym światem nie miała dotąd nic wspólnego, a bardzo chce go poznać.
Jonka, Jonek i Kleks. Wydanie jubileuszowe. Tom 2
Czy można cofnąć się w czasie do epoki, kiedy szarość PRL-u rozświetlały barwne światy twórców komiksów? Oczywiście! Wystarczy sięgnąć po wydanie jubileuszowe przygód „Jonki, Jonka i Kleksa”. Tom 2 to nostalgiczna podróż, ale też solidna dawka fantazji, humoru i… sentymentalnych wspomnień. Jeśli dorastaliście, czytając „Świat Młodych”, lub po prostu kochacie klasyczne komiksy, to jest to album, który musicie mieć na półce.
Kleks, jak zawsze, wyciąga naszych bohaterów z codziennej rutyny i zabiera ich do świata pełnego magii. W tym tomie znajdziecie historie takie jak „Smocze jajo”, „Odwiedziny smoka” czy „Złoto Alaski”. Każda z nich to prawdziwa perełka, w której humor, absurd i odrobina dydaktyki łączą się w idealnych proporcjach. Szarlota Pawel był mistrzem tworzenia fabuł, które z jednej strony bawiły, a z drugiej niosły subtelne przesłania – o przyjaźni, odwadze i znaczeniu wyobraźni.
To wydanie skierowane jest nie tylko do dzieci, ale także do dorosłych, którzy chcą przypomnieć sobie czasy, gdy kolorowe plansze komiksów były ucieczką od codziennych trosk. Każda historia tchnie ciepłem i lekkością, a ilustracje – proste, ale niezwykle sugestywne – pokazują, jak bogata może być wyobraźnia. Oczywiście, po latach można dostrzec, że niektóre fabuły są bardziej infantylne, ale czy to właśnie nie czyni ich tak urokliwymi?
Jubileuszowa edycja to prawdziwy ukłon w stronę fanów – zarówno tych dawnych, jak i nowych. Album zawiera odrestaurowane komiksy, ale też liczne dodatki: plany lekcji, kalendarze, alternatywne plansze i mnóstwo ciekawostek. Wstęp Tomasza Kołodziejczaka i posłowie Macieja Jasińskiego wprowadzają w świat twórczości Szarloty Pawel, rzucając światło na realia, w których powstawały te historie.
Dlaczego warto sięgnąć po ten komiks? Bo to nie tylko komiks, ale kawałek naszej kultury. „Jonka, Jonek i Kleks” to postacie, które pokochali czytelnicy na przestrzeni dekad, a teraz mogą je odkryć nowe pokolenia. Niezależnie od tego, czy szukacie lektury dla dziecka, czy dla siebie, znajdziecie tu coś wyjątkowego. Humor, przygody i ponadczasowe wartości sprawiają, że każda strona to przyjemność.
„Jonka, Jonek i Kleks. Wydanie jubileuszowe. Tom 2” to idealna mieszanka nostalgii z dziecięcą radością. To komiks, który przypomina, dlaczego kochamy historie obrazkowe – za ich zdolność do przenoszenia nas w inne światy, gdzie wszystko jest możliwe. Jeśli chcecie podarować sobie (lub komuś bliskiemu) chwilę beztroskiej przyjemności, ten album będzie strzałem w dziesiątkę. Polecam z całego serca – dla fanów klasyki i tych, którzy dopiero ją odkrywają!
Premiera: Powiedz mi, proszę
Zaginione dziecko, które odnajduje się po roku, seryjny morderca i skrywane tajemnice. Mike Omar ma dla nas historie, która poruszy i dostarczy mnóstwa wrażeń. Jesteście gotowi? Bo my tak!
Kiedy rok po porwaniu ośmioletnia Kathy Stone zostaje odnaleziona na poboczu drogi, cały świat nie może się doczekać, aby poznać jej historię. Ale Kathy milczy. Otępiała po ciężkich przeżyciach nie odzywa się nawet do rodziców.
Jedyną osobą, której udaje się porozumieć z dziewczynką, jest Robin Hart, terapeutka dziecięca. Robin stosuje terapię poprzez zabawę, co ma pomóc Kathy uporać się z bolesnymi wspomnieniami. Jednak po pewnym czasie zabawa Kathy przybiera niepokojący obrót. Jedna lalka próbuję zasztyletować drugą. Maleńka figurka zostaje przypięta łańcuchem do zabawkowej kanapy. Wszystkie te przerażające sceny są odgrywane w wiktoriańskim domku dla lalek. Z każdą sesją ginie kolejna zabawka.
A co jest najbardziej niepokojące?
Wiele wskazuje na to, że Kathy odgrywa pewne nierozwiązane sprawy morderstw. Z czasem Robin zastanawia się, czy Kathy – która być może zna prawdę na temat przeszłych zbrodni – jest w stanie powiedzieć jej o zabójstwach, do których dopiero dojdzie.
Czy Robin będzie w stanie dotrzeć do tajemnic skrywanych przez umysł dziecka i powstrzymać seryjnego mordercę, zanim ten uderzy znowu? I czy praca Robin nie wystawia Kathy na widok psychopaty?
Mike Omer
Świat Książki
02.10.2024
Łaska
Całe życie Marii naznaczone było tym, co wydarzyło się w roku 1955; wówczas sześcioletnia dziewczynka zaginęła w lesie. Odnaleziono ją po tygodniu, a mężczyzna, który dokonał odkrycia, zarzekał się, że mała była cała pokryta krwią. Jej ciotka zbagatelizowała wówczas całe zdarzenie, nie chcąc, by policja podjęła śledztwo. Wciąż bowiem nie było wiadomo, jakim cudem dziewczynka - ponoć - sama przetrwała w lesie.
Trzydzieści lat później Maria mieszka w domu umierającej ciotki i uczy w miejscowej podstawówce. Stara się nie myśleć o mrocznym czasie z jej dzieciństwa, choć jej myśli czasem jeszcze uciekają do tajemniczej postaci Kartoflanego Człowieka. Kim był? I dlaczego, ot tak, po tygodniu postanowił zwrócić jej wolność? Kobieta czuje, że w dawnej sprawie kryje się o wiele więcej niedopowiedzeń, niż mogłaby przypuszczać.
Samobójstwo jednego z uczniów, klasowej czarnej owcy, wzbudza w Marii multum emocji. Wojtek nie należał do jej ulubieńców, ale było jej żal chłopca. Do tego tuż przed swoją śmiercią próbował nawiązać z nią rozmowę dotyczącą wydarzeń z przeszłości. Dopiero kolejne śmierci sprawiają, że milicja bierze pod uwagę działanie seryjnego mordercy. Rysunek przedstawiający cztery dziecięce postacie, który Wojtek pozostawił Marii, może być kluczem do odnalezienia odpowiedzi.
Czy Kartoflany Człowiek to karykaturalny obraz dorosłego wyczarowany przez dziecięcą wyobraźnię? A może potwory istnieją naprawdę?
Z twórczością Kańtoch mam okazję spotkać się po raz kolejny; zdecydowanie jest to jedna z moich ulubionych polskich autorek. Sięgając po jej książki, mam pewność, że czeka na mnie historia, od której nie będę mogła się oderwać. I tak właśnie było i tym razem.
Główna bohaterka, Maria, wiedzie bardzo samotniczy żywot. Nie nawiązała głębszych relacji ani z nikim spośród mieszkańców wioski, ani z żadnym z nauczycieli, pracujących z nią. Wystarczająco trudna jest dla niej codzienność - wstać, przygotować się do pracy, nauczyć czegokolwiek młodych ludzi, oddanych jej pod opiekę. Dom ciotki również budzi w niej mieszane uczucia. Starsza kobieta swoje ostatnie chwile życia spędza w szpitalu, bez nadziei na wyzdrowienie. Maria z kolei utknęła pośród bibelotów, przypominających jej nieustannie o tym, jak wyglądało jej dzieciństwo. Zamknięta w klatce utkanej ze słodko - gorzkich wspomnień coraz bardziej zapada w letarg. Dopiero śmierć jej ucznia, a potem kolejne zgony dzieciaków sprawiają, że budzi się w niej chęć walki o czyjeś życie. Życie dzieci, które prawdopodobnie spotkały na swej drodze tego samego człowieka, co ona trzydzieści lat temu.
Maria jest doskonałym przykładem tego, jak wygląda depresja; niemożność wstania z łóżka, niechęć do czegokolwiek, także do nawiązywania jakichkolwiek relacji. Przytłoczenie. Zmęczenie. Dzisiaj wiemy o tej chorobie już sporo więcej, w tamtych czasach była ona jeszcze niezrozumiała - ba, uważana raczej za „widzimisię”, często za lenistwo. To pierwsze, co narzuciło mi się po rozpoczęciu przygody z „Łaską". Bohaterka, w której sytuację bardzo łatwo się wczuć. Papierowa, aczkolwiek w jakiś sposób z krwi i kości, jak my. Już to sprawiło, że cała historia nabrała zupełnie innego... smaku. Autorka bowiem dała nam możliwość obserwowania, czy i jak stworzona przez nią postać poradzi sobie z własnymi demonami. Przerzucając kolejne strony, przyglądałam się, jak Maria porzuca własny kokon, by móc uratować niewinnych. Jest w tym jakaś bohaterskość.
Mroczna, zawiła, pełna zagadek historia, która sprawia, że szumiący las może obudzić w czytelniku mieszane uczucia. Wielu z nas od zawsze uważa go za miejsce pełne różnorodnych tajemnic, a liczne historie tylko podsycają to stwierdzenie. Umiejscowienie części historii właśnie w lesie to moim zdaniem strzał w dziesiątkę. Zresztą, cała fabuła tak wciąga, że nie mogłam się od tej książki oderwać. Miałam wrażenie, że czas przy niej biegnie zdecydowanie za szybko. Tajemnica goni tajemnicę, a zegar nieubłaganie tyka. Miałam świadomość, że gdzieś spoczywa klucz do rozwiązania wszystkich zagadek, jednak bardzo długo znajdował się on poza moim dostępem. Dodawało to tylko smaku całej historii. I jak to zazwyczaj bywa, wszystko kryło się w przeszłości.
Całym sercem polecam każdemu, kto uwielbia thrillery, w których akcja tak naprawdę ma swój początek w przeszłości. Fanów twórczości pani Anny Kańtoch raczej nie muszę zachęcać, tak sądzę.
Królik kontra Małpa i legion zagłady. Tom 3
Komiks „Królik kontra Małpa i legion zagłady” to trzeci tom serii, która zabiera czytelników w niesamowitą podróż po kolorowym świecie leśnych zwierząt, które muszą stawić czoła nieoczekiwanemu i chaotycznemu gościowi – małpie, spadającej prosto z kosmosu. Jamie Smart, autor zarówno scenariusza, jak i rysunków, z humorem i fantazją snuje opowieść o szalonych przygodach, które wspaniale rozbudzą dziecięcą wyobraźnię.
O czym jest komiks?
Głównym wątkiem serii jest próba powstrzymania rozruchów spowodowanych przez kosmicznego intruza – małpę, która myśli, że odkryła nową planetę i zamierza ją podbić. Królik wraz z przyjaciółmi – Gryzkiem, Wieprzkiem, Czarkiem z Żelastwa, Kaskabobrem i Skunksem – stają do walki, by uratować swój leśny świat przed całkowitą katastrofą. Seria zabawnych, ale i napiętych wydarzeń prowadzi do szeregu starć, które bawią i trzymają w napięciu.
Moja opinia i przemyślenia
„Królik kontra Małpa i legion zagłady” to komiks, który skutecznie łączy elementy humorystyczne z akcją, tworząc dzieło atrakcyjne dla młodych czytelników. Rysunki Jamie Smarta są pełne życia i dynamiki, co sprawia, że każda strona pulsuje energią i emocjami. Charakterystyczna kreska i wyraziste kolory przyciągają uwagę, a nietuzinkowe postaci dodają całości uroku.
Komiks wyróżnia się na tle innych dzieł dla dzieci tym, że oferuje nie tylko rozrywkę, ale i przemyślenia na temat przyjaźni, odpowiedzialności i konsekwencji działań. Humorystyczne podejście do poważnych tematów sprawia, że są one przystępne nawet dla młodszych czytelników.
Uważam też, że seria jest świetna do nauki samodzielnego czytania. Ma duże drukowane litery, a autor nie boi się używać trudnych słów, które pomogą dzieciom doskonalić tę jakże ważną umiejętność.
Podsumowanie
„Królik kontra Małpa i legion zagłady” Jamiego Smarta to świetna propozycja dla młodych fanów komiksów, szukających humoru, niezapomnianych przygód i ciekawych postaci. Seria bawi i uczy, oferując mądre przesłanie skryte między wierszami. Z każdym tomem historia staje się coraz bardziej wciągająca, a czytelnicy z niecierpliwością będą oczekiwać kolejnych przygód Królika i jego niezwykłej drużyny. Dla fanów dynamicznych opowieści z dużą dawką humoru, „Królik kontra Małpa i legion zagłady” z pewnością będzie strzałem w dziesiątkę. Moja ośmioletnia córka uwielbią tą serię!
Ana Ana. Czekoladowe tornado
Opowieści z Bukowego Lasu. Wyprawa po skarb
„Wyprawa po skarb” poniesie was ku wspaniałej przygodzie w towarzystwie nieustraszonego rodzeństwa Rabatków!
Dzieci lubią psocić, chociaż czasami w pełen uroku sposób wychodzi im to zupełnie niechcący. Tak właśnie dzieje się w przypadku króliczej rodzinki, o której przygodach możemy poczytać w nowej serii komiksów wydawnictwa Egmont, skierowanej do najmłodszych czytelników. Rodzeństwo Rabatków zaprasza wszystkie maluchy do wspólnej zabawy.
Zarys fabuły
Seria komiksów dla dzieci „Opowieści z Bukowego Lasu” opowiada o przygodach króliczej rodziny Rabatków: cioci Cynii, tacie Narcyzie i jego pięciorgu dzieciach. Tym razem dzieciaki z zapartym tchem słuchają legendy o piratach, którym przewodzi bezlitosny kapitan Krasnorost, a gdzie piraci tam wiadomo jest też skarb. Króliczki są przekonane, że jeśli tylko spróbują, to bez trudu go odnajdą. Zamiar zmieniają w czyn, gdy udaje im się odnaleźć zamkniętą w zakopanej w piasku butelce mapę. Co ostatecznie wyniknie z ich małej wyprawy?
Czy w starym, opuszczonym młynie straszy duch? Czy mech na drzewach chce nam coś powiedzieć? I co mogą oznaczać tajemnicze symbole w podziemnym tunelu pod skałą?
Moja opinia i przemyślenia
Seria komiksowa „Opowieści z Bukowego Lasu” jest pięknie wydawana. Zeszyty mają format A4, i twarde oprawy z przyjemnym w dotyku wykończeniem, a wydrukowane są w pełnej palecie kolorów, na doskonałej jakości papierze. Moim zdaniem to wydanie na szóstkę z plusem, a powiem szczerze, że komiks ilustrowany przez Loïc Jouannigot na takie właśnie zasługuje!
Sama historia jest niezwykle ciekawa i z pewnością trafi do wszystkich przedszkolaków i młodszych uczniów szkoły podstawowej. To pełna ciepła, piękna opowieść o dziecięcej wyobraźni i rodzicielskiej miłości. Podczas lektury wzywa nas zew przygody połączonej z dziecięcą beztroską. Bez trudu można ją pokochać.
Podsumowanie
„Wyprawa po skarb” poniesie najmłodszych czytelników ku wspaniałej przygodzie w towarzystwie nieustraszonego rodzeństwa Rabatków! To pięknie wydany, świetnie narysowany komiks z doskonale przemyślanym scenariuszem. Jestem zakochana w Egmontowym projekcie komiksów dla najmłodszych czytelników, a szczerze przyznam, że „Opowieści z Bukowego Lasu” stały się jedną z moich ulubionych serii. Polecam do wspólnego, rodzinnego czytania z dzieciakami!
Bestie i bystrzaki
"Walka nie zawsze jest rozwiązaniem. Czasem wystarczy akt sprzeciwu, aby postawić na swoim."
"Polowanie na potwory" to fantastyczna seria o opiekunkach dla dzieci, które dzielnie walczą z potworami. Książki do niej należące, mają niezwykłą moc przyciągania uwagi młodych czytelników, angażowania w szalenie dynamicznie przebiegającą akcję, wyobrażania sobie, że jest się w sytuacji kluczowej bohaterki i jej jakże różnorodnych osobowościowo przyjaciół. Pierwszy tom "Polowanie na potwory" intensywnie nas porwał, drugi jeszcze silniej przykuł do stron. "Polowanie na potwory. Bestie i bystrzaki" czyta się niczym mrożący krew w żyłach dreszczowiec, wiele się dzieje, nieustanne zwroty akcji, sceny przesycone niebezpieczeństwem i okropnościami. Brzmi mrocznie i ponuro, lecz Joe Ballarini perfekcyjnie wyważa sceny, rewelacyjnie kieruje napięciem, znakomicie podprowadza do kulminacyjnych momentów. Złu przeciwstawić się może jedynie dobro, reprezentowane przez nastoletnie dusze z czystym sercem, niezwykłą odwagą i godną podziwu determinacją. Cenię serię nie tylko za walory rozrywkowej przygody czytelniczej, ale również za cenne wartości życiowe zgrabnie przemycanie w zdarzeniach i wypowiedziach. Przykładowo, nauka na błędach to jedyna droga do sukcesu, wielkim zagrożeniom należy stawiać czoło wspólnymi siłami, kiedy coś robimy razem z przyjaciółmi i z pełnym zaangażowaniem, nic nie może nas powstrzymać.
Narracja szalenie przyjemna, ciepła, obrazowa, a przy tym wypełniona doskonałym humorem. Wielokrotnie , z czym mierzy się i w jaki sposób Kelly Ferguson, trzynastolatka wiedziona niezwykłą determinacją, aby pozostać pełnoprawnym członkiem brygady babtsitterek. Niewidzialny świat strachów i cudów funkcjonuje równolegle do prawdziwego, co gorsze, często w niego ingeruje z zatrważającymi intencjami. Kapituła opiekunek dzieci w Rhode Island, tajnego starożytnego stowarzyszenia łowców potworów, przysięgająca chronić dzieci przed siłami zła, nie ma łatwej misji, wróg gromadzi siły, aby przeprowadzić atak. W drugiej odsłonie serii trzeba wszelkimi siłami osłaniać malutkiego Theodora, wokół którego rozbrzmiewają dźwięki wojowniczej przepowiedni. Rozgramianie armii koszmarów wystawia Kelly na wielką próbę. Czy poradzi sobie z osobliwymi wyzwaniami? Kto okaże się przyjacielem i sprzymierzeńcem, a kto wrogiem i adwersarzem? Jaki strach zmuszona będzie ujarzmić w sobie, aby mieć szansę odniesienia sukcesu? Jaka postać Baboluda będzie chciała zdominować rzeczywistość? Jakie straszliwe potwory wylezą ze wszystkich zakamarków? Dodam jeszcze, że nie brakuje sympatycznego wątku nastoletniego zauroczenia, przyjemnie i ciekawie się rozwija.
Adaptacje literatury. Rzeźnia numer pięć, czyli krucjata dziecięca
Pierwsza wierna komiksowa adaptacja klasycznej powieści Kurta Vonneguta, jednego z najważniejszych antywojennych dzieł, jakie kiedykolwiek powstały. To opowieść o życiu Billy’ego Pilgrima, będąca farsowym spojrzeniem na okropności i tragedię wojen, w których walczą i giną dzieci, a także poruszająca rozprawa o niedoskonałości ludzkiej natury. Twórcami tej adaptacji są nagrodzony Eisnerem scenarzysta Ryan North („How to Invent Everything”) oraz nominowany do Eisnera rysownik Albert Monteys („¡Universo!”).
Zapowiedź: Straszliwie młode damy i inne osobliwe historie
Bestseller „New York Timesa”! Mistrzowski zbiór nawiedzonych, magicznych opowieści pióra Kelly Barnhill, autorki "Dziewczynki, która wypiła księżyc" oraz "Syna wiedźmy".