Rezultaty wyszukiwania dla: Nowa Ba����
Jeszcze w czerwcu World of Warcraft: Dzień smoka
Wyjątkowa opowieść o magii, wojnie i bohaterstwie, oparta na bestsellerowej, wielokrotnie nagradzanej serii gier firmy Blizzard Entertainment.
Dawno temu, w spowitych mgłą niepamięci czasach, Azeroth zamieszkiwały najprzeróżniejsze niezwykłe stworzenia. Tajemnicze elfy i śmiałe krasnoludy współistniały z plemionami ludzi w harmonii, ciesząc się pokojem.
Wizje
Wojna światów - komiksowe wydarzenie w świecie Marvela
„Wojna światów" to koronne wydarzenie Marvela w tegorocznych komiksach wydawanych w Polsce. Najważniejszą częścią opowieści jest album pod takim właśnie tytułem – „Wojna światów" (org. „War of the Realms"), którego premierę wydawnictwo Egmont zaplanowało na 1 czerwca br. Jednak by w pełni docenić całość „Wojny światów", warto przeczytać również komiksy, które prowadzą do tego wydarzenia, oraz te, które się do niego odwołują.
Zapowiedź: Władczyni dusz
Niebezpieczne morskie królestwo, magia i straszliwa zemsta - „Władczyni dusz” to porywająca powieść fantasy dla fanów cyklu „Szklany Tron” Sary J. Maas oraz „Córki Króla Piratów” Tricii Levenseller!
Zapowiedź: Ścieżka sztyletów. Koło czasu. Tom 8
Porównywany do "Władcy Pierścieni" monumentalny cykl fantasy, który pokochało ponad 40 milionów czytelników na całym świecie.
Seanchańscy najeźdźcy opanowują Ebou Dar. Nynaeve, Elayne i Aviendha jadą do Caemlyn, gdzie Elayne ma zasiąść na tronie. Po drodze natrafiają jednak na wroga o wiele groźniejszego niż Seanchanie...
Świat Mitów. Odyseja
Kolejny tom serii komiksów opartych na mitach greckich.
Mimo że „Odyseja” jest niewątpliwie ciekawa, nie każdy potrafi przez wzgląd na jej kwiecisty język przez nią przebrnąć. Spisana przypuszczalnie w VIII wieku p.n.e. wcześniej śpiewana była wierszem. Tu z pomocą przychodzi nam adaptacja graficzna epickiej historii, która opowiedziana została w komiksowym cyklu „Świat Mitów”.
Zarys fabuły
Król Odys wraz z armią wraca do domu z podboju Troi, nie będzie mu jednak dane tam szybko dotrzeć. Po drodze on i jego kompani narażają się Posejdonowi, który zrobi wszystko, by przeszkodzić im w podróży. Tułaczka Odysa potrwa dziesięć lat, w ciągu których czekają go niezwykle niebezpieczne przygody.
Strona wizualna
Komiks wydany został w dużym formacie, twardej oprawie i stonowanych barwach. Wydrukowany jest w pełnym kolorze na doskonałej jakości papierze. Świetną adaptację graficzną zawdzięczamy włoskiemu rysownikowi Giovanni Lorusso. To publikacja, którą po przeczytaniu z dumą można postawić na półce, gdzie będzie nie lada ozdobą kolekcji.
Moja opinia i przemyślenia
„Świat Mitów. Odyseja” to komiks (zresztą, jak i cała mitologia grecka), który nie jest przeznaczony dla dzieci. Jest w nim dużo przemocy i seksu. To nieugrzeczniona wersja klasycznej „Odysei”. Wręcz przeciwnie, pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że przez adaptację graficzną stała się nawet jeszcze bardziej brutalna.
Pomysłodawcą serii „Świat mitów” i jej opiekunem merytorycznym jest francuski filozof i publicysta Luc Ferry. Scenariusz napisała artystka i rysowniczka Clotilde Bruneau, natomiast rysunki wykonał włoski rysownik Giovanni Lorusso. Współpraca wyszła im znakomicie. Zarówno „Iliada”, jak i „Odyseja” to pierwsze prawdziwe fantastyczne epopeje jakie znamy. Spisane zostały z rozmachem i mienią się setkami barw, a to wszystko w doskonały sposób oddaje również nowo wydany komiks.
Podsumowanie
Myślę, że seria „Świat Mitów” to doskonały, świetnie zrealizowany projekt. Komiksy są szczegółowe, niczego nie pomijają, a do tego zostały wspaniale narysowane i wydane. Bardzo cieszę się, że ukazują się również w Polsce. To jedne z tych tytułów, które warto mieć w swojej domowej biblioteczce. Ciekawa, niezwykle barwna, zawarta w „Odysei” przygoda z pewnością nie zawiedzie czytelników, tak jak i jej komiksowa adaptacja autorstwa Clotilde Bruneau i Giovanni Lorusso. Polecam! Zdecydowanie warto po nią sięgnąć.
Zapowiedź: Wampiry nie starzeją się nigdy. Opowiadania na ząb
Mroczny humor i przerażające historie dla fanów wampirów w każdej możliwej odsłonie.
Wyśmienity zbiór mrożących krew w żyłach opowieści, napisanych przez najpopularniejszych autorów literatury dla młodzieży.
Injustice. Bogowie pośród nas. Rok drugi
Historia świata, w którym istoty o niemal boskich mocach próbują zaprowadzić porządek.
„Injustice. Bogowie pośród nas. Rok drugi” odpowiada na pytanie, co stałoby się, gdyby wystarczająco mocno zdenerwować jednego z największych superbohaterów. Komiks powstał na podstawie serii gier, a pracował nad nim cały zespół ludzi, między innymi scenarzyści: Tom Taylor i Marguerite Bennett oraz ilustratorzy: Xermanico, Bruno Redondo i Mike S. Miller.
Zarys fabuły
Po śmierci rodziny Supermena, bohater postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i zaprowadzić na ziemi totalitarny porządek. Nie zgadza się na to jednak wielu innych bohaterów, którzy przeciwstawiają się mu pod przewodnictwem Batmana. Konflikt nie podoba się również samozwańczym strażnikom galaktyki - Zielonym Latarniom, którzy całą armią przylatują na Ziemię.
Strona wizualna
Moim zdaniem komiks ma najlepszy możliwy format wydania. Jest mniejszy niż A4, ma twardą oprawę i doskonałej jakości papier. Wydrukowany został w pełnym kolorze, a jednak w stonowanych barwach. Przyjemnie jest go czytać, a później, stojąc na półce, może stanowić nie lada ozdobę kolekcji komiksów.
Moja opinia i przemyślenia
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w amerykańskich zeszytach w formie cyfrowej jako „Injustice: Gods Among Us Year Two” #1–24, a później drukowanej jako „Injustice: Gods Among Us Year Two” #1–12 i „Injustice: Gods Among Us Year Two Annual” #1.
Uważam, że pomysł zawarty w serii "„Injustice. Bogowie pośród nas.” to jeden z lepszych pomysłów, jakie kiedykolwiek mieli twórcy uniwersum. Ciekawym pomysłem jest zrobienie serii, która jest odskocznią od podstawowych założeń. Zapewne Supermenowi niejednokrotnie niewiele brakowało, by jednak zrezygnować z obranej przez siebie, nadmiernie szlachetnej ścieżki.
Komiks ma ciekawą fabułę i wartką akcję. W interesujący sposób pokazuje walki toczone między byłymi przyjaciółmi. Jego kreska jest bogata i szczegółowa. Bez trudu ukazuje dynamikę potyczek. Zawarte w nim sceny są brutalne i skierowane typowo do dorosłego czytelnika. Jest to po prostu wydanie bez cenzury. Szczególnie że Superman stał się nie tylko antybohaterem, ale i prawdziwą szują.
Podsumowanie
„Injustice. Bogowie pośród nas.” to zdecydowanie jedna z ciekawszych historii, jakie ukazały się w uniwersum DC. Jest świetnie narysowana i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Ma również piękne, niezwykle solidne wydanie. To komiks, który moim zdaniem jest „must have” dla każdego fana uniwersum.
Frnck Chrzest ognia
Zero pizzy, zero internetu, zero samogłosek… Prehistoria jest beznadziejna!
„Chrzest ognia” to drugi tom przygód chłopca, który uciekając z domu dziecka, by odszukać swoich biologicznych rodziców, trafia przez przypadek do czasów zamierzchłej prehistorii. Przekonajmy się, jak sobie tam radzi.
Zarys fabuły
Franck od jakiegoś już czasu żyje w czasach prehistorycznych, w plemieniu, któremu pomógł się uratować. Zbyt szybko jednak i zdecydowanie po dziecięcemu stara się wprowadzać coraz to nowe udogodnienia, które okazują się zupełnym niewypałem, niekiedy nawet zagrażając życiu członków plemienia. W końcu prehistoryczni ludzie mają go dość i chłopiec zostaje wygnany. Za wszelką cenę chce jednak wrócić do względnie bezpiecznej jaskini, dlatego wyrusza na polowanie, a jego celem staje się mały, uroczy biały króliczek.
Strona wizualna
Komiks wydany został w pełnym kolorze. Ma ładne, bardzo szczegółowe ilustracje i wyjątkowo dynamiczną kreskę. Niestety format A4 i miękka oprawa sprawiają, że zeszyt szybko się niszczy, szczególnie podczas czytania przez nie do końca uważne dzieci. To jednak mały mankament, który nie wpływa na jakość świetnie narysowanej historii.
Moja opinia i przemyślenia
Po dłużej chwili, którą Franck spędził w czasach prehistorii jego entuzjazm znacznie opadł. Jedzenie jest niesmaczne, jest mu zimno i nieprzyjemnie, brakuje mi pizzy i gier komputerowych. Jego nastawienie zupełnie się zmienia, jednak nowa, prehistoryczna przyjaciółka pomaga mu zupełnie nie upaść na duchu. Myślę, że to ciekawy rozwój postaci.
Komiks jest pełen dobrego, lekko głupiego, ale wciąż przyjemnego humoru. Dobrze i szybko się go czyta. To miła odskocznia od szarej codzienności. Szalona fabuła bez trudu wciąga. Jestem bardzo ciekawa co wydarzy się w kolejnym tomie, który już został zapowiedziany i będzie nosił tytuł „Poświęcenie”.
Podsumowanie
„Frnck. Chrzest ognia” to dobra kontynuacja niezwykłej przygody. Kolorowy komiks porywa do niezwykłego świata wyobraźni. Nie ma w nim ani jednej strony, na której nic by się nie działo. Dynamiczna akcja, świetne pomysły i ciekawie wykreowany, nastoletni bohater. To właśnie typ komiksów, które lubię najbardziej i jestem pewna, że taka zwariowana historia bez trudu zainteresuje zarówno starsze dzieci, jak i młodszą młodzież. I tym razem lekturę serdecznie polecam, zdecydowanie jest warta uwagi!
Iksy i Zera
Niektóre historie się nie starzeją. Choćby świat zmienił się o sto osiemdziesiąt stopni to i tak pewne rzeczy pozostają niezmienne. Tak właśnie jest z miłością. Choćby świat stanął na głowie, to ona nadal będzie istniała. Zwłaszcza ta zakazana…
Malorie Blackman to autorka, która dopiero daje się poznać polskim czytelnikom. Wszystko za sprawą cyklu Iksy i Zera, który opowiada o antyutopijnym świecie, gdzie liczy się kolor skóry. Czy para młodych ludzi będzie miała odwagę postawić się zastanemu porządkowi świata? A może ta miłość z góry jest skazana na stratę?
Sephy to córka wpływowego polityka i członkini klasy rządzącej. Natomiast Callum wywodzi się z białej klasy robotniczej. Najniżej postawionej w hierarchii społecznej. Dlatego, kiedy odkrywają, że darzą nawzajem się uczuciem silniejszym niż zwykła przyjaźń, wiedzą, że przed nimi ciężki bój, jeśli chcą ocalić tę miłość. Czy młodzieńczy zapał i determinacja wystarczą, aby zmienić świat? Na pewno nie będzie to łatwe.
“Iksy i zera” to powieść młodzieżowa pełna wielkich nadziei, jeszcze większych emocji i siły, która potrafi przenosić góry. Bardzo fajnie przeciwstawia się to antyutopijnej rzeczywistości, w której kolor skóry całkowicie determinuje życie. Zera, czyli białoskórzy nie mogą nawet marzyć o odmienieniu swojego losu. Iksy-osoby afrykańskiego pochodzenia, pilnują, aby nikt nawet nie pomyślał o zmianie tego stanu rzeczy. Co się stanie, kiedy dwoje młodych ludzi, niczym Romeo i Julia postanowią zawalczyć o swoją zakazaną miłość? Jakie argumenty i działa wytoczą Iksy i Zera w tej batalii?
Bardzo podobało mi się to, jak autorka prowadziła głównych bohaterów. Wydaje się, że w młodości wszystko jest szybkie i szalone. Tymczasem w świecie, w którym przyszło żyć Sephy i Callumowi młodzi muszą być rozważni i ostrożni, ponieważ za dużo jest dookoła nienawiści, która mogłaby to kiełkujące uczucie zniszczyć.
“Iksy i Zera” to historia o walce z całym światem w imię miłości. I chociaż sama koncepcja nie jest nowa, to Malorie Blackman dodała jej świeżości. Dlatego, chociaż chcemy, aby młodym się udało, czekamy na kolejne przeciwności, które muszą pokonać. I trzeba przyznać, że autorka przygotowała dla nich niejedną przeszkodę.
Miałam duże oczekiwania co do tej książki, chociaż obawiałam się, czy antyutopia nie pogrąży tej historii. Przecież zakazana miłość jest sama w sobie trudnym tematem. Jednak po lekturze mogę śmiało powiedzieć, że autorka sprostała moim oczekiwaniom i wcale nie dziwi mnie to, ze BBC postanowiło zekranizować serię o “Iksach i Zerach”. Dlatego z czystym sumieniem polecam zapoznać się z historią Sephy i Calluma.
