kwiecień 25, 2024

Rezultaty wyszukiwania dla: Mag

czwartek, 06 lipiec 2023 15:46

Nowość: Pół króla

Pierwszy tom najlepszego cyklu Abercrombiego
Wartka opowieść o zdradzie i zemście, która wciągnęła mnie od pierwszej strony i nie puściła do końca. - George R.R. Martin

Dział: Książki
niedziela, 02 lipiec 2023 21:48

Zapowiedź: Harry Potter. Magiczny almanach

Pierwszy oficjalny przewodnik po książkach z serii „Harry Potter”! Najlepsze kompendium pełne faktów, infografik i wszystkiego, co magiczne!

Dział: Książki
piątek, 30 czerwiec 2023 12:09

Zapowiedź: Srebro w kościach

Pierwszy tom serii inspirowanej legendą arturiańską, pełnej miłości, pragnienia zemsty i czystej adrenaliny!

Dział: Książki
środa, 28 czerwiec 2023 21:57

Wiedźmy z Kijowa. Miecz i krzyż

Od dłuższego czasu na rynku wydawniczym, pojawia się coraz więcej literatury naszych sąsiadów zza wschodniej granicy. Z pewnością ma to związek z tym, co dzieje się na Ukrainie, jednak dzięki temu wielu czytelników ma szansę odkryć wspaniałą twórczość, o której u nas, do tej pory było cicho. Do takich historii zaliczają się „Wiedźmy z Kijowa” – książka autorstwa Łady Łuziny, gdzie obok tytułowych trzech kobiet, głównym bohaterem jest Kijów. Zacznijmy jednak od początku...

Niby przypadkiem (a wszyscy wiemy, jak to z wiedźmowymi przypadkami jest) spotykają się trzy kobiety – bezwzględna bizneswoman Katia, zaczytana w „Mistrza i Małgorzacie” studentka Masza oraz ekscentryczna piosenkarka w nocnym klubie Dasza. Wszystkie są świadkami śmierci wiedźmy, która w ostatnich chwilach przekazuje swoje moce trzem kobietom. Masza, Dasza i Katia nie bardzo chcą wierzyć w magię i czarnoksięstwo, jednak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że zdobyły pewne magiczne moce. Dodatkowo nad Kijów nadciąga niebezpieczeństwo – jakieś zło nachodzi na miasto, a nasze bohaterki będą musiały stawić mu czoła.

„Wiedźmy z Kijowa” to opowieść niesamowicie specyficzna – trudna, ze względu na miejsce akcji i niekiedy język – ale zarazem piękna, magiczna, słowiańska i ciekawa. Jeżeli, tak jak ja, pokochaliście „Mistrza i Małgorzatę” Bułhakova i chcecie poczuć klimat tej powieści, to sięgnijcie po powieść Łuziny, która również jest wielką fanką tego dzieła. Po lekturze „Wiedźm...” nabrałam ochoty na powrót do Wolanda Behemota i Małgorzaty. Tuż obok magii i czartów znajduje się magia słowiańska. Chociaż wydaje się, że nasze rodzime kultury są podobne, to dowiecie się z tej historii wielu ciekawych, nowych aspektów, rytuałów czy słowiańskich wierzeń, zakorzenionych w historii. Dla fanów mitologii to będzie prawdziwa uczta – ja sama jestem niesamowicie oczarowana tym aspektem. Nad całą powieścią unosi się specyficzna, bułhakovska i magiczna atmosfera, która oplata czytelnika i nie pozwala oderwać się od lektury ani na chwilę.

Obok wszystkich aspektów, które wypisałam powyżej, pojawia się ciekawa intryga kryminalno-magiczna. Straszna, mroczna, a czasami przedziwna i wręcz absurdalna, jednak wszystko ładnie i spójnie skleja się w całość. Autorka już od początku rzuca czytelnikowi smaczki, zagadki, a także i trupy podrzucone w dość specyficznych miejscach – ja nie mogłam doczekać się, aż intryga się zagęści, a nasze bohaterki będą musiały rozwikłać tajemniczą sprawę.

Bohaterki zostały połączone ze sobą na zasadzie kontrastów – na pierwszy rzut oka zupełnie do siebie nie pasują ze względu na charter, życie i moce – ale coś je łączy i razem tworzą spójna całość. Niektóre ich cechy zostały przerysowane i wyolbrzymione, co powoduje wiele ciekawych i zabawnych wydarzeń, jednak nie wyobrażam ich sobie jako pojedyncze ogniwa. Łuzina stworzyła bohaterki, które zapadają w pamięci. Dasza, Masza i Katia mają wady, co czyni je niesamowicie ciekawymi, żywymi i barwnymi bohaterami. Nie sposób nie wspomnieć o czwartej, ważnej postaci, a raczej mieście, w którym akcja się rozgrywa. Kijów ma wspaniałą historię, architekturę, a czytelnik może przejść przez malownicze uliczki razem z bohaterami. Jednak dla osoby, która nie zna topografii miasta, jego przeszłości, odbiór książki może sprawić pewien problem. Jednak nic tak bardzo nie intryguje, jak niezbadane – ja sama wielokrotnie sięgałam do Wikipedii, aby doczytać, poznać czy chociaż zobaczyć miejsce, w którym akcja się rozgrywa. Okazuje się, że Kijów to miasto wielu kontrastów, przepełnione duchem historii i magi; miejsce, które warto kiedyś odwiedzić i odetchnąć tym wiedźmowskim powietrzem.

„Wiedźmy z Kijowa” to nie jest historia dla wszystkich. Łuzina na katach swojej książki umieściła wiele wątków, ale nie czuć znużenia czy zagubienia w akcji. Jednak niektórzy mogą poczuć się przytłoczeni nowym, nieznanym miastem, jakim dla nas jest Kijów. Zakochałam się w języku, jakim napisana jest ta historia – niesamowicie plastyczny, obrazowy, niekiedy trudny i wyolbrzymiony. Jednakże warto poznać tak inną i ciekawą literaturę.

Dział: Książki
środa, 28 czerwiec 2023 13:46

Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza

 

Komiks „Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza” prezentuje wybór historii pokazujących, jak bardzo barwne i ekscytujące było życie Sknerusa McKwacza. Jednym z najpopularniejszych scenarzystów i rysowników, którzy poświęcili czas Wujkowi Sknerusowi był Don Rosa, ale sławny kaczor miał także wielu innych, nie mniej ważnych w swojej historii twórców. Rysownicy ci wspólnymi siłami wykreowali jego dzisiejszy wizerunek. W albumie znaleźć możemy zbiór prac różnych artystów, z okresów od lat 60. XX wieku, aż po współczesność.

Co znajduje się w komiksie?

Tom przedstawia nam pełne przygód i emocji dzieje Sknerusa, od jego młodości aż po dojrzałe lata. Każda opowieść to nie tylko fascynująca podróż przez świat Kaczogrodu, ale także głęboko rozbudowany portret postaci, który odkrywa nam tajemnice i motywacje tego legendarnego bohatera. Jednym z niewątpliwych atutów serii jest jej niesamowicie staranny scenariusz oraz mistrzowsko połączone elementy humoru, przygody, emocji i wartościowych przesłań, tworzące komiksy, które trzymają czytelnika w napięciu i wciągają go w magiczny świat Kaczogrodu. Każda historia jest starannie skonstruowana, pełna zwrotów akcji i niezapomnianych momentów.

Moja opinia i przemyślenia

„Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza” to seria komiksowa, która zasługuje na uznanie zarówno ze względu na swoje artystyczne osiągnięcia, jak i ponadczasowe przesłanie. Sknerus McKwacz od pucybuta do miliardera przebył długą drogę, podczas której spotkała go cała masa przeróżnych przygód. To z pewnością jedna z najbardziej ikonicznych postaci z komiksów Disneya. Jest on symbolem bogactwa, skąpstwa i niezwykłego zainteresowania pieniędzmi. Jednak w miarę upływu lat, postać ta ewoluowała i stała się bardziej złożona, ukazując również inne cechy i wartości. To właśnie ukazuje album „Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza”. 

Podsumowanie

„Niezwykłe losy Sknerusa McKwacza” to wyjątkowy zbiór komiksów, które ukazują tajemnice kryjące się w przeszłości Wujka Sknerusa. Doskonale napisana fabuła, wspaniałe rysunki i silne przesłanie sprawiają, że lektura albumu staje się niezapomnianym doświadczeniem. Dla fanów komiksów i uniwersum Kaczogrodu jest to absolutna konieczność, a dla nowych czytelników stanowi doskonałe wprowadzenie do tej magicznej krainy. Myślę, że pokolenie, które w każdą sobotę oglądało „Kacze opowieści” będzie zachwycone takim nostalgicznym powrotem i z przyjemnością przedstawi kacze przygody również swoim dzieciom. 

Dział: Komiksy
środa, 21 czerwiec 2023 01:52

Zapowiedź: Wojna o jadeit

Na wyspie Kekon rodzina Kaulów jest uwikłana w gwałtowny konflikt o panowanie nad stolicą oraz o dostęp do magicznego jadeitu, zapewniającego wyszkolonym wojownikom zielonej kości nadludzkie moce, na które mieli monopol od stuleci.

Dział: Książki
czwartek, 08 czerwiec 2023 18:29

Konkurs: League of Legends. Zrujnowanie

Camavor to okrutna kraina o krwawym dziedzictwie. Gdziekolwiek zjawiają się jej rycerze, tam zaczyna się rzeź. „Zrujnowanie” – pełna rozmachu opowieść o magii, zemście i imperium na skraju upadku.

Dział: Zakończone
czwartek, 08 czerwiec 2023 18:26

Zapowiedź: Wiedźmy Kijowa. Strzał w operze

Masza, nieśmiała, inteligentna studentka historii, poznaje gorzki smak dorosłości. Zwariowana Dasza, ekscentryczna piosenkarka z nocnego klubu, zakochuje się w coraz dziwniejszych mężczyznach. Katia, bizneswoman z sukcesami, przeczesuje Przeszłość, by w żyłach przodkiń odnaleźć krew naznaczoną magicznym pierwiastkiem.

Dział: Patronaty
wtorek, 23 maj 2023 19:21

Zapowiedź: Serce Wojownika Słońca

Drugi tom "Córki Bogini Księżyca" - wciągającego romantasy inspirowanego chińską legendą o Chang'e!

Misja Xingyin się zakończyła i dziewczyna wraca do domu. Jednak jej spokój zostaje zagrożony przez odkrycie dziwnej magii na księżycu i niepokojące zmiany w Niebiańskim Królestwie, gdy cesarz zacieśnia swoją kontrolę nad władzą.   

Dział: Książki
środa, 10 maj 2023 11:19

Emilka i potwory z legend

Czy dzieci boją się potworów? Może troszeczkę, ale również tego typu lęki da się oswoić, co udowadnia młodym czytelnikom Emilka, główna bohaterka książeczki dla dzieci, którą napisała Kamila Stokowska, a ilustrowała Marta Grabowska. Zajrzyjmy do środka.

Zarys fabuły

Emilka nie lubi zasypiać w ciemności, ponieważ boi się potworów. Dorośli jednak tłumaczą jej, że potwory istnieją jedynie w legendach i przytaczają kilka znanych przykładów. Pewnej jednak nocy dziewczynka budzi się i słyszy chrobot, a potem spotyka najprawdziwszego w świecie potwora. Szybko jednak okazuje się, że ten zamiast straszyć woli bawić się na imprezach. Bez trudu się zaprzyjaźniają, a po niespodziewanym spotkaniu zostaje wiele miłych wspomnień. 

Moja opinia i przemyślenia

Seria „Ziarenka piasku” to cykl lekkich, zabawnych i edukacyjnych opowiastek dla dzieci. Do nich właśnie należy między innymi tytuł „Emilka i potwory z legend”. Książeczka jest kolorowa i wesoła, a opisanej w niej historii towarzyszą również ciekawe i pomagające w zrozumieniu treści zadania dla maluchów. Wydanie przyciąga uwagę i zachęca młodszych czytelników do poznawania legend (nie tylko tych o potworach).

Legendy są często związane z kulturą i historią danego kraju lub regionu. Przekazywanie tych opowieści dzieciom pomaga w zachowaniu naszego dziedzictwa kulturowego z pokolenia na pokolenie. Poza tym takie historie często zawierają elementy fantastyczne, takie jak postacie nadprzyrodzone, magiczne miejsca, czy właśnie tytułowe potwory. Dzieci lubią opowieści, które pobudzają ich wyobraźnię i kreatywność, co może również pomóc w ich rozwoju. Cudownie, że Kamila Stokowska przekazała je w swojej książeczce w tak prosty i przystępny sposób. Sądzę, że tak ujęte trafią do każdego czytelnika — niezależnie od wieku. 

Podsumowanie

„Emilka i potwory z legend” to ładnie wydana, wciągająca, pełna ciepła książeczka, która niesie ze sobą ważne przesłanie. Myślę, że spodoba się każdemu maluchowi. Moje dzieci bardzo ją polubiły i chętnie poznałyby kolejne przygody tytułowej Emilki! 

Dział: Książki