kwiecień 19, 2024

Rezultaty wyszukiwania dla: Abi Elphinstone

wtorek, 17 marzec 2020 09:18

Wszechmrok

Szemrzący Brzask wszyscy czekają na północ, ale nie taką zwykłą, a taką, podczas której odrodzi się feniks i zapewni kolejne lata szczęśliwości i magii na świecie. Jednak feniks się nie odradza, a w zamian powstaje okrutna i zła harpia Morga. Powstrzymać ją może jedynie Plamka, wyśmiewana, pogardzana, niewiele umiejąca uczennica wraz ze swoją małpką. Ale dziewczyn nie waha się i rusza ratować świat.

Plamka jest najgorsza na egzaminach, wiedza wchodzi jej do głowy opornie i nie zostaje na długo. Do tego ma irytujący zwyczaj pytania "Co jeśli..." i "A może...", co też nie przysparza jej popularności i przyjaciół. Jednak to właśnie ona, z otwartym umysłem i ogromną wiarą w to, że można inaczej ma przed sobą prawie niewykonalne zadanie. Rusza w świat, z głową pełną wiedzy o dalekich wyprawach i niebezpiecznych przygodach, o dawnych odkrywcach, która to wiedza jakoś zawsze sama wskakiwała do głowy i mapą na żaglu łodzi jej idola, który kiedyś nie wrócił z wyprawy. Już na samym początku zderzamy się z bardzo sympatyczną, choć nie do końca rozumianą bohaterką, której nie da się nie lubić, ba, jej nie da się nie podziwiać, że mimo tylu przeciwności nadal ma w sercu wiarę we własne możliwości. Jestem przekonana, że dla wielu młodych osób Plamka stanie się najlepszą przyjaciółką, inspiracją, bo wielu z nich też czuje, że nie pasuje do otoczenia, a wiary w siebie brakuje im, jak nikomu innemu.Autorka stworzyła sympatyczną dziewczynę, z którą czytelnik może się utożsamić i przywołać jej obraz w chwilach zwątpienia. Nie od pominięcia jest też Bartolomeo, małpka, która marzy tylko o spokoju, a mimo to idzie z Plamką w świat i wspiera ją w każdym "a może", motywując do pracy, wysiłku i podnosząc na duchu w najgorszych chwilach.

Wszechmrok to opowieść o rodzącej się przyjaźni, trudnej, bo przyjaciele są diametralnie różni, mają różne doświadczenia i oczekiwania, a jednak potrafią współdziałać i docierać się tak, by stworzyć mocną i niepowtarzalną więź.

Książkę czytałam wraz z ośmioletnią córką. Co prawda Wszechmrok dedykowany jest starszym czytelnikom, ale zauroczyła ją okładka, zaczęła i już nie mogła się oderwać. Przygody Plamki i jej małpki chwyciły ją za serce, często słyszałam, że ona też czasem nie wierzy w siebie, ale widzi, jaka to siła. Co prawda bała się przeokrutnie, momenty, w których występuje Morga są napisane bardzo plastycznie i nie sposób sobie tych sytuacji nie wyobrazić, jednak trzymanie za rękę pomogło i pozwoliło czytać dalej. Starszy czytelnik na pewno się nie przestraszy aż tak, ale mocne sceny są tu jak najbardziej potrzebne. Właśnie po to, by uzmysłowić czytelnikowi, jak bardzo wiara w siebie potrafi przenieść góry i zmienić świat. Nawet w najczarniejszych momentach właśnie przekonanie, że się da radę ratowało bohaterów.

Młodzieży potrzebne są takie książki, na poły fantastyczne, na poły prawdziwe, by coś nierealnego przenieść w jak najbardziej realny świat, by czerpać z niego inspirację, a niekoniecznie widzieć w nich odbicie całego swojego życia. My z ciekawością poczytamy o kolejnych przygodach Plamki i Bartoleomeo.

Dział: Książki
czwartek, 24 styczeń 2019 17:53

Podniebna pieśń

Nie ma chyba dziecka, które nie zna bajki o „Królowej śniegu” – złej królowej o sercu przypominającym kawałek lodu i ogromnej żądzy władzy. Mimo iż historia adresowana jest do dzieci, to tak naprawdę jej morał dotyczy każdego i znajduje zastosowanie niezależnie od upływu lat. Niestety władza i nieśmiertelność to dwie potrzeby, które niektórzy starają się zaspokoić nie bacząc na konsekwencje i wyrządzane po drodze krzywdy. Zaślepieni w swym pragnieniu, desperacko pragną zdobyć coś, co w konsekwencji często prowadzi ich do zguby...

A jak te pragnienia wyglądają na łamach książki pt. „Podniebna Pieśń”, opublikowanej nakładem Wydawnictwa Wilga? Utrzymana w baśniowej, choć lekko upiornej scenerii powieść, której autorką jest Abi Elphinstone, to historia walki dobra ze złem, adresowana nie tylko do młodych czytelników. Mimo iż bohaterami historii jest dwójka nastolatków, to ich dojrzałość, a także piękno opowieści sprawia, że również dorośli czytelnicy zagłębią się w świat stworzony przez boginię, Gwiazdę Polarną.

Wspomniana Bogini, za sprawą Lodowego Rogu, z którego wydobyła melodię pełną mocy, stworzyła królestwo Erkenwald, z zamieszkującymi go plemionami. W namiotach z futer mieszkało Plemię Futer, jaskinie Wiecznych Klifów zajęło Plemię Piór, zaś na klifach północnego wybrzeża swoje miejsce znalazło Plemię Kłów. Wszystkie te plemiona żyły ze sobą w zgodzie, obficie czerpiąc z wypełniającej krainę magii. Niestety, również boginiom nie jest obce uczucie zazdrości i pożądania, dlatego też najmniejsza z bogiń wśród Bogów Niebios zapragnęła przejąć władzę nad Erkenwaldem. Na szczęście Gwiazda Polarna uwięziła buntowniczkę w lodowcu, chroniąc królestwo przed jej złymi mocami, ale rozłam już się dokonał.

Te moce były w stanie zwabić szamana z Plemienia Kłów, Jaszczura, pod lodowiec – tam, zwiedziony obietnicą otrzymania mrocznej mocy podjął kluczową dla świata decyzję. Zabił swojego wodza, winą obarczając plemiona Futer i Piór. Tak zasiał nienawiść pomiędzy plemionami, doprowadzając do wojny. W międzyczasie zła bogini została uwolniona z lodowca i osiadła na terenach zamieszkiwanych dotąd przez Plemię Kłów, gdzie utworzyła swój pałac Winterfang.

Ale wolność, władza nad jednym z plemion i mroźne domostwo to dopiero początek aktywności bogini. Osiągnąwszy już tak wiele, zapragnęła nieśmiertelności, tę zaś mogły zapewnić jej wyłącznie ludzkie głosy. Zdołała porwać zatem kobiety i mężczyzn wrogich plemion, a także jedno dziecko, dziewczynkę nazywaną imieniem Eska. Pozostałe dzieci zdołały skryć się przed pazernością bogini, stanowiąc odtąd mroczny przedmiot jej pożądania. Eska natomiast została uwięziona w pozytywce, zaś na jej ciało został rzucony czar. Mimo tego, iż zła bogini miała ją w posiadaniu, dziewczynka miała na tyle silnej woli, by mimo próśb i gróźb władczyni nie wydobyć z siebie głosu. W jej głowie zaś rodziło się coraz większe pragnienie ucieczki. Pragnienie nierealne, a przynajmniej do czasu, kiedy w pałacowych komnatach zjawia się ... chłopak.

Flint – tak bowiem na imię ma chłopiec, który wtargnął do Winterfang w poszukiwaniu matki i z zamiarem jej uwolnienia, to jeden z niewielu, którzy wierzą jeszcze w magię. Pomaga on wydostać się Esce z pułapki i zdejmuje rzucony przez boginię czar, choć cały czas ma świadomość, że ratując obcą dziewczynkę, nie ma szans na odnalezienie matki. Powodzenie w ucieczce to dopiero początek ich wspólnej przygody, której celem jest przywrócenie krainie wolności oraz odzyskanie wiary w magię. Czy jednak zdołają tego dokonać dzieci?

Przekonamy się o tym dzięki lekturze wciągającej powieści o fantastycznym, a raczej baśniowym zabarwieniu, pt. „Podniebna Pieśń”. Autorka zabiera nas do krainy, w której otulimy się magią, trwając – niczym ostatni bastion, wraz z Flintem i Eską – w wierze w nią. Brawurowo napisana powieść z jej porywająca fabułą i niestrudzonymi, dążącymi do prawdy i wyznającymi te same wartości bohaterami to lektura, w której zakochają się wszyscy czytelnicy!

Dział: Książki