październik 19, 2025

Rezultaty wyszukiwania dla: Ram V

wtorek, 19 czerwiec 2018 14:52

Thor Gromowładny #04: Ostatnie dni Midgardu

Oto przed nami czwarty, ostatni tom serii Thor Gromowładny. Po ostatnim dość przeciętnym albumie, Jason Aaron wraca do swojej dobrej formy znanej z początków serii. Cieszy też powrót Esada Ribica jako głównego rysownika. Chorwat zrobił sobie przerwę, rysując tylko niektóre okładki zeszytów zaprezentowanych w poprzednim albumie.

Tytuł albumu – „Ostatnie dni Midgardu”, wskazuje na to, iż nasz świat i jednocześnie ukochaną Thorowi Ziemię czeka ostateczna zagłada. Brzmi to bardzo groźnie. Jaki będzie finał tej historii? Oczywiście musicie przekonać się sami, ja zaś pomogę Wam utwierdzić się w przekonaniu, iż warto zapoznać się z tym albumem.

Aaron przyzwyczaił nas już do stosowania kilku różnych planów czasowych. Oczywiście ma to związek z tym, iż Thor jest bogiem, czyli postacią nieśmiertelną. Tym razem scenarzysta jednak postanowił skupić się na rozgrywającej się w naszych czasach linii czasowej. Dodatkiem pozostał wątek w przyszłości, ale o nim za chwilę.

thorG4

Autor sprowadził Thora ponownie na Ziemię. Tutaj młoda agentka S.H.I.E.L.D., Roz Solomon, zajmuje się prowadzeniem dochodzenia w sprawie bezwzględnej korporacji energetycznej Roxxon (nawiasem znanej nam z wielu komiksów czy filmów np. Iron-Man). Na jej czele stoi niejaki Dario Agger. Organizacja ta, działając zgodnie z prawem i z pozoru dla dobra ludzkości, jednocześnie niszczy środowisko i powoli wykańcza naszą planetę. Thor, któremu młoda agentka wpadła w oko, postanawia jej pomóc i stanąć do walki z bezwzględnym dyrektorem firmy. Okazuje się, iż zadanie to będzie jednym z najtrudniejszych, przed jakim stanie Gromowładny. Pomijając fakt, iż Agger skrywa mroczną tajemnicę, Thor po raz pierwszy zostaje spętany przez prawnicze artykuły i biurokrację. Chyba również pierwszy raz nasz główny bohater stanął na z góry przegranej pozycji z uczuciem wielkiej bezradności.

Aaron równoległe prowadzi historię osadzoną w dalekiej przyszłości. Stary, zmęczony nieśmiertelnością Thor prowadzi tutaj pojedynek na zgliszczach Ziemi z pożeraczem planet – Galactusem. Gromowładny nadal uważa, że dla jego ukochanego Midgardu jest jeszcze nadzieja i nie pozwala tak łatwo unicestwić całkowicie naszą planetę. W tym pojedynku pomagają mu trzy wnuczki – Córy Gromu.

Na deser autor zaprezentował nam trzy krótkie historie m.in. o tym, jak wnuczki Thora poznają genezę mrocznego elfa Malekitha czy o polowaniu boga piorunów wraz z Wikingami na lodowe olbrzymy. Prawdziwą jednak niespodzianką jest wprowadzenie w zakończeniu albumu nowej postaci – Gromowładnej. To nad jej przygodami Jason Aron skupił się w swoim kolejnym cyklu („Thor vol. 4”, który również ukazuje się w ramach serii Marvel Now! nakładem wydawnictwa Egmont).

Jak już wcześniej wspomniałem, do rysowania przygód Thora w tym albumie powrócił Esad Ribic. Chorwat niesamowicie buduje klimat, oddaje dynamikę i brutalność scen. Bardzo dobrze wychodzą mu scenerie i nie ma znaczenia czy są to kosmiczne plenery, czy ziemskie krajobrazy. Ribic kolejny raz udowodnił, iż jest prawie bezkonkurencyjny w oddawaniu szczegółów anatomii postaci oraz odpowiednim kadrowaniu.

Końcowe opowiadania gościnie zilustrowali R.M. Guera oraz Simon Bisley. Ich styl mocno różni się od Ribica, jest bardziej wyrazisty i agresywny. Trzyma jednak wysoki poziom i cieszy oko.

Podsumowując, „Ostatnie dni Midgardu” to komiks, który, choć ma służyć przede wszystkim dobrej rozrywce, porusza bardzo istotne kwestie. Ukazuje, jak tragiczne w skutkach może być niszczenie naszej planety przez korporacje, które skupiają się nad pozyskiwaniem surowców energetycznych. Proekologiczne przesłania w amerykańskich komiksach są rzadko spotykane, dlatego wielkie brawa dla autora za uświadamianie społeczeństwa w taki sposób.

Ostatni tom potwierdza ogólne przekonanie, iż cały cykl „Thor Gromowładny” jest jednym z lepszych, spośród tych, które ukazały się w ramach Marvel Now!. Aaron i Ribic jako duet spisali się znakomicie, dali nam świetną opowieść, która przy okazji cieszy oczy.

Dział: Komiksy
wtorek, 19 czerwiec 2018 12:12

Gdańskie Spotkania Komiksowe GDAK 2017

Wojewódzka i Miejska Biblioteka w Gdańsku zaprasza na kolejną edycję największego na Pomorzu festiwalu komiksowego – Gdańskich Spotkań Komiksowych GDAK 2017.

W tym roku gościem specjalnym będzie - César Ferioli, hiszpański rysownik disneyowskich komiksów, autor rysunków m.in. do serii Kaczor Donald. Ferioli jest także autorem rysunków do albumów z bohaterami Angry Birds wydawanych w Polsce w serii Angry Birds Komiks.

Dział: Wydarzenia
piątek, 15 czerwiec 2018 11:09

Fabryka Słów na Cytadeli

Rozpoczyna się CYTADELA!

Najbliższy piątek będzie podwójnie radosny.

Po pierwsze to jak zawsze początek weekendu, a po drugie będzie to weekend z Cytadela 2018 Festiwal Fantastyki. Będzie tam rownież Fabryka Słów, która zaprasza na swoje stoisko obok bramy głównej !

Gorąco zapraszamy wraz z Fabryką Słów na Premierowe spotkanie z Rafałem Dębskim.

Dział: Konwenty
czwartek, 14 czerwiec 2018 16:01

Droga Szamana

Barliona. Wirtualny świat pełen potworów, walk, przygód, tajemnic i graczy spragnionych tego, co w prawdziwym życiu niedostępne: elfów i magii, krasnoludów i gnomów, smoków i księżniczek oraz niezapomnianych konfrontacji.
Gracze Barliony pozostają online całymi miesiącami; zamknięci w podtrzymujących funkcje życiowe kapsułach, nie wracają do realu, ścigając się z innymi w levelowaniu postaci i zdobywaniu kolejnych osiągnięć. W Barlionie prawie wszystko jest dozwolone, a gracze nie odczuwają bólu i cierpienia. Tak działają filtry doznań: każdy cios, potknięcie, rana odbierane są przez graczy tak, jakby rozgrywały się na ekranie monitora: zupełnie bez bólu.
Ale od każdej zasady są wyjątki. Istnieje grupa graczy, dla których Barliona zamieniła się w piekło. To przestępcy, zesłani tam w ramach odbywania kary – ich filtry doznań są wyłączone. Odczuwają wszystko tak, jak w najprawdziwszym realu.

Dział: Zakończone
czwartek, 14 czerwiec 2018 15:28

Zdobądź dwa tomy Królewskiego źródła

Seria Królewskie źródło Jeffa Wheelera to opowieść o fascynującym świecie pełnym magii, tajemnic, nadprzyrodzonych zdolności, lecz także niewolnym od okrutnych walk o władzę i zdrad. Nieprzeciętni bohaterowie i polityczne dramaty to mieszanka, która zachwyci zarówno dorosłych czytelników, jak i nastolatków.

Jeff Wheeler to autor ze szczytów list bestsellerów Wall Street Journal.

Dział: Zakończone
środa, 13 czerwiec 2018 13:19

Jadowity miecz

15 czerwca nakładem Fabryki Słów ukaże się "Jadowity miecz".

O KSIĄŻCE:
Czasem okrucieństwo władców sprawia, że nawet najwierniejsi wznoszą pięści żądając sprawiedliwości.

Dział: Patronaty
środa, 13 czerwiec 2018 12:34

Droga Szamana. Etap 1: Początek

Numer jeden na liście najpopularniejszych e-booków w Rosji!
Wyjątkowa powieść fantasy nowego gatunku LitRPG.
Barliona. Wirtualny świat pełen potworów, walk, przygód, tajemnic i graczy spragnionych tego, co w prawdziwym życiu niedostępne: elfów i magii, krasnoludów i gnomów, smoków i księżniczek oraz niezapomnianych konfrontacji.

Dział: Patronaty
poniedziałek, 11 czerwiec 2018 14:33

Wywiad z Adamem Przechrztą

Historyk, doktor nauk humanistycznych, pedagog, autor artykułów na temat historii, walki nożem i okinawańskiego karate. Interesuje się działaniami służb specjalnych. Jako pisarz zadebiutował w 2006 roku, od tego czasu w Fabryce Słów wydał dziesięć powieści oraz tom opowiadań.

Jest laureatem Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego, w 2014 roku otrzymał Srebrne Wyróżnienie za „Gambit Wielopolskiego”.

Zwolennik czytania przy jedzeniu. Czytuje wszystko, od podręczników pszczelarstwa, poprzez literaturę głównonurtową i fantastyczną, aż po romanse dla pań. Te ostatnie przeważnie w poczekalni u dentysty. Marzy o świętym spokoju.

Dział: Wywiady
poniedziałek, 11 czerwiec 2018 12:38

Tak będzie prościej

“Tak będzie prościej” to kryminał tak głęboko osadzony w wydarzeniach, które rzeczywiście miały miejsce, że momentami zdaje się być wręcz dobrze zbeletryzowanym reportażem. Zresztą jego autor Przemysław Semczuk, zanim zebrał swój pomysł w zgrabną powieściową całość, opublikował w 2010 r. reportaż w Newsweeku dotyczący tych samych osób i zdarzeń.

Ale do rzeczy...

Fabuła powieści dotyczy nierozwiązanej po dziś dzień sprawy zabójstwa Tadeusza Stecia. Postać to była niezwykle barwna, głównie dzięki wrodzonej skłonności do ubarwiania się i opowiadania historii, które nigdy miejsca nie miały. Dodatkowo smaczku całości nadawał fakt, iż sam Steć był homoseksualistą, co obecnie może nie jest niczym szczególnym, ale na datę zbrodni - początek lat dziewięćdziesiątych - dodawało całości pikanterii, na miarę dzisiejszych pornofilmików, które hakerzy co jakiś czas wykradają celebrytom z ich prywatnych archiwów. A gdy dodamy w tle znajomość ofiary z zamordowanym premierem Piotrem Jaroszewiczem, to nic dziwnego, że przez chwilę było o sprawie bardzo głośno.

Autor w powieści zgrabnie połączył prawdziwe osoby dramatu, z postaciami fikcyjnymi i dopiero jego notka na końcu książki wyjaśnia kto jest kim. I w sumie fajny to zabieg, bo upamiętnia te ciekawe osobowości, oddając im swoisty hołd. Postaci wymyślone zaś w niczym nie ustępują tym prawdziwym. Autor ma bowiem dużą umiejętność w tworzeniu charakternych bohaterów, aczkolwiek ów charakter nie zawsze jest kryształowy. Mamy przeto policjanta bystrzachę (Cichy) i takiego mundurowego łamagę. Mamy szefa nastawionego na statystykę wykryć i reportera, który próbuje na całej historii ugrać dla siebie ciekawy tekst.

Co fajne, autor skupia się praktycznie tylko na głównym wątku, życie osobiste bohaterów sprowadzając do niezbędnego minimum. I dobrze. Ta historia akurat broni się sama i nie potrzeba dokładać do niej dodatkowego tła. Ot, jest coś wrzucone, żeby nie było, bo w końcu policjant też człowiek, ale to śledztwo zajmuje jednak większość powieści.

Akcję Semczuk prowadzi gładko, ma bowiem tę lekkość pióra, która sprawia, że całość czyta się przyjemnie i szybko. Nie przesadza z opisami, skupiając się na meritum i logicznie prowadząc wątki od początku do końca. Układając rozdziały w wydarzenia poszczególnych dni (jeden rozdział to jeden dzień), trzeba uważać, by nie pobłądzić w historiach poszczególnych bohaterów, jednak przyznaję - akurat przy tej powieści zabieg taki znajduje pełne uzasadnienie.

Czy polecam? Tak. Można przeczytać. Nie jest to może najlepszy kryminał jaki w życiu czytałam, ale z pewnością czas przeznaczony na lekturę stracony nie będzie. Posługując się żargonem szkolnym, daję zatem całości mocną czwórkę.

Dział: Książki
poniedziałek, 11 czerwiec 2018 10:06

Elementals. Proroctwo cieni

Pierwszy tom serii Elementals, żywiołowej odpowiedzi na Harry’ego Pottera i Percy’ego Jacksona!

Nicole Cassidy zmuszona do zmiany miasta i szkoły nieoczekiwanie dowiaduje się, że jest wiedźmą. Jej nowi koledzy są mocno zdziwieni tym, że nie wiedziała o swoim pokrewieństwie z greckimi bogami, którym zawdzięcza niezwykłe umiejętności. Dziewczyna ma dużo do nadrobienia, bo lekcje w klasie ukrytej za biblioteką, nie zapowiadają się na łatwe. Reszta uczniów doskonale zna swoją historię i od dawna uczy się panowania nad swoimi mocami.

Dział: Zakończone