Rezultaty wyszukiwania dla: Jez

środa, 29 listopad 2023 13:40

Marvel Zombies

 

Lubicie oryginalne, ciekawe pomysły? Jednym z nich jest komiks „Marvel Zombies”, w którym świat bohaterów łączy się z motywem zombie. Pierwszy tom serii wprowadza nas w alternatywną rzeczywistość, gdzie najwięksi bohaterowie Ziemi zostali zarażeni obcym wirusem, zmieniając się w wygłodniałe, nieumarłe istoty. Scenariusz, autorstwa takich twórców jak Robert Kirkman, Mark Millar i Reginald Hudlin, w połączeniu z rysunkami Mitcha Breitweisera, Grega Landa, Seana Phillipsa oraz Francisa Porteli, tworzy unikalną i porywającą narrację.

Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach „Marvel Zombies” #1–5, „Marvel Zombies: Dead Days”, „Ultimate Fantastic Four” #21–23 i 30–32 oraz „Black Panther” #28–30.

W centrum fabuły znajduje się młody Reed Richards z uniwersum Ultimate, który przypadkowo nawiązuje kontakt ze światem opanowanym przez zombie. Jego próba ratowania sytuacji prowadzi do serii dramatycznych wydarzeń, w tym pojawienia się postaci takich jak Silver Surfer czy Galactus.

„Marvel Zombies” spośród innych opowieści o zombie wyróżnia wyjątkowo przemyślana koncepcja i głębia charakterów. Pomimo humoru i groteski, komiks porusza trudniejsze tematy, takie jak moralność i istota ludzkości. Nieoczekiwane zwroty akcji i mroczna atmosfera czynią z tej serii coś więcej niż tylko kolejną opowieść o zombie.

Oprawa graficzna wydania jest imponująca, a ilustracje są zarówno szczegółowe, jak i pełne dynamizmu, co świetnie oddaje dramatyzm scen. Zombifikacja ikonicznych postaci Marvela została przedstawiona w sposób przerażający i fascynujący. Uważam, że ten komiks to sztuka sama w sobie, a gdy do tego dodać świetne wydanie Egmontu, z twardą oprawą i wydrukiem na wysokiej jakości papierze, otrzymujemy prawdziwy majstersztyk. Warto również zwrócić uwagę na interesujące dodatki, takie jak zmodyfikowane okładki klasycznych komiksów, które z pewnością zaciekawią nie jednego fana. 

„Marvel Zombies” to jednak nie jest komiks dla każdego. Wymaga pewnego poziomu znajomości uniwersum Marvela, by w pełni docenić wszystkie nawiązania i subtelną ironię. Ponadto, mimo iż komiks ma elementy humorystyczne, to jednak jego mroczna tematyka i brutalność mogą nie przypaść do gustu wszystkim czytelnikom.

Uważam, że „Marvel Zombies” to odważna i innowacyjna interpretacja znanych bohaterów, która z pewnością spodoba się czytelnikom. To oryginalna, inteligentnie napisana i pięknie zilustrowana opowieść, która zapada w pamięć i skłania do refleksji. Na pewno, jeżeli tylko nadarzy się okazja, sięgnę po kolejne tomy. 

Dział: Komiksy
środa, 29 listopad 2023 13:10

Ballady Beleriandu

„Ballady Beleriandu” to trzeci tom w monumentalnym dziele „Historia Śródziemia”, opracowanym przez Christophera Tolkiena, syna J.R.R. Tolkiena. W tym wyjątkowym tomie czytelnicy mają szansę zagłębić się w fascynujący świat wczesnych mitów i legend Śródziemia, które stały się fundamentem epickiej opowieści „Silmarillion”. Wydanie, które ukazało się nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka jest pierwszą pełną edycją zagraniczną oryginału i jest prawdziwym rarytasem dla fanów jego twórczości.
 
Co znajduje się w publikacji?
 
W „Balladach Beleriandu” znajdziemy dwie główne opowieści: „Balladę o dzieciach Húrina” oraz „Balladę o Leithian”. Pierwsza z nich, niepublikowana wcześniej, przedstawia w imponującej skali tragiczną historię Túrina Turambara, bohatera żyjącego pod cieniem rodzinnej klątwy. Druga natomiast, będąca głównym źródłem opowieści o Berenie i Lúthien w „Silmarillionie”, opisuje wyprawę po Silmaril i spotkanie z Morgothem. Wierszowane opowieści te, bogate w mitologiczne odniesienia i głęboką symbolikę, rzucają nowe światło na twórczość Tolkiena i pozwalają docenić jego niezwykły talent w kreowaniu złożonych, wielowymiarowych światów.
 
Moja opinia i przemyślenia
 
Moja opinia o tej książce jest niezwykle pozytywna. Tolkien, znany głównie z prozy, w „Balladach Beleriandu” prezentuje się jako mistrz poezji. Jego język jest bogaty i melodyjny, a opowieści są pełne dramatyzmu i wielkich emocji. To, co szczególnie urzekło mnie w tej książce, to umiejętność Tolkiena do tworzenia epickich, a zarazem intymnych narracji, które przenoszą czytelnika do innego świata, pełnego magii i bohaterstwa. Natomiast w opracowaniu Christophera Tolkiena wyraźnie widać, jak bardzo cenił sobie twórczość ojca. 
 
Książka,, mimo swojej wartości artystycznej, może stanowić wyzwanie dla czytelników. Jej język jest czasami archaiczny, a struktura poetycka wymaga skupienia i wrażliwości na subtelne niuanse. Bardzo podziwiam tłumacza, który podjął się tak trudnego zadania i wyszedł z niego obronną ręką. Niemniej jednak, dla miłośników twórczości Tolkiena, „Ballady Beleriandu” będą prawdziwą gratką, mającą wiele do zaoferowania. 
 
Na zakończenie
 
Podsumowując, „Ballady Beleriandu” to nie tylko książka dla miłośników Śródziemia, ale także dla tych, którzy cenią sobie literaturę wysokich lotów. To dzieło, które pozwala na nowo docenić geniusz Tolkiena i jego niezwykłą zdolność do tworzenia kompleksowych, mitologicznych narracji. Publikacja jest dowodem na to, że Śródziemie to świat, który ciągle ma wiele do zaoferowania, a jego odkrywanie jest dla czytelników niekończącą się przygodą.
Dział: Książki
wtorek, 20 sierpień 2019 13:17

Ten cholerny Księżyc

„Ten cholerny Księżyc” Algisa Budrysa to niezwykła podróż w głąb ludzkiej psychiki, osadzona w scenerii Science Fiction. Tytuł ten, choć z pozoru może wydawać się typową kosmiczną odyseją, w rzeczywistości zgłębia silnie zakorzenione w człowieku pragnienia i obawy. Co tak naprawdę wydarzyło się na Księżycu i czy warto poznać napisaną przez Algisa Budrysa historię? 
 
Zarys fabuły
 
Algis Budrys z niezwykłą wnikliwością kreśli postać doktora Edwarda Hawksa, naukowca prowadzącego tajne badania dla amerykańskiej marynarki wojennej. Tajemniczy obiekt na Księżycu, centrum eksploracji i sekretów, staje się sceną dla dramatu ludzkich emocji i dylematów. Al Barker, śmiałek wybrany do badania tego obiektu, jest symbolem odwagi i ludzkiego poświęcenia, a jednocześnie reprezentuje ludzką ciekawość i determinację w poszukiwaniu nowego. Czy bohater zginie tak samo, jak jego poprzednicy? 
 
Moja opinia i przemyślenia
 
Narracja Algisa Budrysa, choć momentami powolna i pełna dialogów, umiejętnie buduje napięcie i pozwala czytelnikowi zgłębiać złożone relacje międzyludzkie. Powieść zawiera bogate przemyślenia na temat natury ludzkiej, stawiając pytania o granice poświęcenia w imię nauki i nowych odkryć. Chociaż „Ten cholerny Księżyc” nie zawsze trzyma w napięciu jak nas do tego przyzwyczaiły inne dzieła Science Fiction, to z pewnością oferuje głęboki wgląd w ludzką psychikę. Algis Budrys skutecznie łączy elementy fantastyczne z psychologicznymi, tworząc niepowtarzalną opowieść o ludzkiej odwadze i poszukiwaniu. Jeżeli potraktujemy „Ten cholerny Księżyc” jako powieść akcji, to z pewnością będziemy nim rozczarowani, jeżeli jednak mamy ochotę na nieco różnego rodzaju refleksji, to myślę, że książka sprawdzi się znakomicie. Z pewnością jest też dobrze napisana, a i tłumaczenie pana Lecha Jęczmyka sto na najwyższym poziomie.   
 
Na zakończenie
 
Dla miłośników gatunku, którzy cenią sobie przemyślenia nad ludzką naturą bardziej niż szybką akcję, „Ten cholerny Księżyc” zapewne okaże się satysfakcjonującą lekturą. To książka, która pozostaje z czytelnikiem długo po odłożeniu na półkę, prowokując do refleksji nad istotą człowieczeństwa. Algis Budrys nie tylko zaspokaja apetyt na literaturę Science Fiction, ale również zaprasza w filozoficzną podróż, która może odmienić sposób, w jaki postrzegamy nas samych i nasze miejsce we wszechświecie.
Dział: Książki
wtorek, 14 kwiecień 2020 10:31

Wszystko, co wiemy o UFO

Interesują was zjawiska nadprzyrodzone i teorie spiskowe? „Wszystko, co wiemy o UFO” to wyjątkowa książka, która z pewnością zaintryguje wszystkich, którzy interesują się tematyką niezidentyfikowanych obiektów latających i obcych cywilizacji. Autorzy, Elisabeth i Mark Neil, czerpiąc z własnych doświadczeń i badań, próbują rozwikłać tajemnice związane z UFO.

O książce słów kilka

Pierwsze, co rzuca się w oczy po przeczytaniu tej książki, to jej lakoniczność. Autorzy, którzy zajmują się tematem od ponad czterech dekad, prezentują informacje w sposób bardzo przystępny, ale jednocześnie zbyt ogólnikowy, poza tym jest ich niewiele, nawet jak na publikację popularnonaukową. Nie znajdziemy tutaj rzetelnych dowodów czy szczegółowo przeanalizowanych historii, które mogłyby przekonać nawet największych sceptyków. Jest to raczej pozycja dla początkujących w temacie UFO, którzy szukają ogólnego wstępu w tę fascynującą tematykę. Może to być również młodzież lub starsze dzieci.

Książka zawiera wiele interesujących wątków, takich jak udział obcych w budowie starożytnych budowli, kręgów w zbożu, czy autentycznych relacji świadków spotkań z UFO. Autorzy poruszają także tematykę Strefy 51, katastrofy UFO w Roswell i tajemnic Trójkąta Bermudzkiego. Niestety, również te wątki zostały przedstawione w sposób dość powierzchowny, nie oferując wiele nowego czy jakichś zaskakujących treści.

Jednak książka ma swoje mocne strony. Przede wszystkim zawiera cenne podstawowe informacje dla każdego, kto zaczyna swoją przygodę z UFO i teoriami spiskowymi. Znajdziemy w niej bogaty zbiór zdjęć, zarówno z dokumentacji wojskowej, jak i wykonanych podczas wywiadów ze świadkami spotkań z UFO. Dodatkowo lekki język i forma krótkich opowiadań sprawiają, że czyta się ją szybko i przyjemnie. To tytuł bardzo łatwy w odbiorze, nadający się praktycznie dla każdego — niezależnie od wieku i to akurat jest fajne.

Na zakończenie

Podsumowując, „Wszystko, co wiemy o UFO” Elisabeth i Marka Neila jest pozycją, która może zainteresować miłośników tematyki UFO, zwłaszcza tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tym fascynującym tematem. Nie jest to jednak książka, która dostarcza odkrywczych dowodów na istnienie UFO, a raczej ciekawy wstęp do dalszych poszukiwań i badań w tej dziedzinie. I jako taką mogę ją śmiało polecić.

Dział: Książki
 
„Kat polskich dzieci. Opowieść o Eugenii Pol” to niezbyt długa, ale bardzo trudna w odbiorze książka pisana na zasadzie opartego na wspomnieniach reportażu. To dzieło, które nieustannie porusza czytelników od momentu swojej premiery. Jako pierwsza biografia Eugenii Pol, zbrodniarki wojennej, która po wojnie pracowała w żłobku, książka ta odważnie odkrywa mroczne karty historii.
 
O książce słów kilka
 
Centralną postacią książki jest Eugenia Pol, kobieta o skomplikowanej i niejednoznacznej przeszłości. Ukończywszy tylko siedem klas szkoły podstawowej, przemienia się w okrutną strażniczkę w obozie dla dzieci. Błażej Torański, w niewiarygodnie szczegółowy sposób opisuje jej brutalność, włączając w to wstrząsające świadectwa ofiar, które opowiadają o zdarzeniach takich jak zmuszanie do jedzenia kału czy torturach fizycznych. Po wojnie, Pol paradoksalnie znajduje pracę w żłobku, a następnie zostaje skazana na 25 lat więzienia, choć do końca życia nie przyznaje się do winy.
 
Moja opinia i przemyślenia
 
Błażej Torański stworzył dzieło nie tylko historyczne, ale i psychologiczne. Przez dokładną analizę dokumentów i świadectw, autor przedstawia czytelnikowi złożony obraz człowieka, który staje się oprawcą. Fascynujące jest, jak Autor nie ogranicza się do opisu zbrodni, ale bada także powojenne życie Pol i jej ostateczny upadek. Szczególnie wstrząsający jest rozdział zawierający wywiad z Pol po odbyciu kary, oferujący głęboki wgląd w jej psychikę. Jednak podczas lektury zastanawiamy się również, czy kobieta, która stała się potworem, sama również nie padła ofiarą wojny? Co ciekawe książka, o tak trudnej i brutalnej tematyce napisana została przystępnym językiem i jest bardzo lekka w odbiorze. Taki kontrast naprawdę przeraża, ale i sprawia, że treść wciąga, jakby nie była reportażem, a thrillerem wojennym. 
 
Podsumowanie
 
Błażej Torański z niezwykłą dbałością o detale i szacunkiem dla historycznej prawdy odtwarza losy Eugenii Pol, oferując czytelnikom rzetelny i wnikliwy obraz jej życia. „Kat polskich dzieci” to bez wątpienia ważne dzieło, które zasługuje na uwagę zarówno ze względu na swoją tematykę, jak i warsztat literacki. Jest nie tylko świadectwem brutalności jednostki, ale również przestrogą przed zakłamaniem historii i zapomnieniem. Zmusza do refleksji nad naturą zła i konsekwencjami wojny. „Kat polskich dzieci” to również przypomnienie, że historia nie jest tylko zbiorem suchych faktów, ale żywą, często bolesną cząstką pamięci. Podsumowując, „Kat polskich dzieci” jest nie tylko doskonale napisanym reportażem historycznym, ale i ważną lekcją o ludzkiej naturze i konsekwencjach wojny. 
 
 
Dział: Książki
środa, 08 listopad 2023 18:22

Zapowiedź: Tęsknica

Iga, menadżerka w korporacji, niespodziewanie musi przerwać karierę, aby ratować zdrowie. Szukając odpoczynku, wyjeżdża na wieś, gdzie poznaje Nadzieję, ekscentryczną właścicielkę gospodarstwa „Pomiędzy”.

Dział: Patronaty
niedziela, 05 listopad 2023 17:07

Gregor i klątwa stałocieplnych

 

„Gregor i klątwa Stałocieplnych” to już trzeci tom cyklu spod pióra autorki „Igrzysk Śmierci” Suzanne Collins. I tym razem bohaterów czekają ciekawe, niezwykle niebezpieczne przygody, a od powodzenia ich misji zależało będzie niejedno (nie tylko ludzkie) życie.

W Podziemiu szaleje zaraza, która zabije wszystkie stałocieplne stworzenia, jeżeli ktoś jej nie powstrzyma. Według przepowiedni ponownie zrobić to może tylko Gregor. Jednak, gdy jego mama dowiaduje się, że chłopiec wraz z siostrą muszą wrócić do pełnej niebezpieczeństw krainy wpada w panikę. Ostatecznie, idąc na kompromis, wyrusza wraz z nimi. Tam zostaje zarażona i Gregor, do tej pory skłonny do pomocy, teraz zrobi wszystko by odnaleźć lek, który jednak niekoniecznie musi być tam, gdzie go szukają.

Za co uwielbiam serię o Gregorze? Myślę, że przede wszystkim za to, że Suzanne Collins nie traktuje dzieci jak pisklęta, które trzeba chronić przed wypadnięciem z gniazda. Zupełnie tak jak J.K. Rowling zwraca się do nich jak do małych dorosłych, rozsądnych, myślących istotek, które są w stanie zrozumieć otaczający je świat i poznać nie tylko od tej najlepszej strony. Dzieci wychowywane pod kloszem są pozbawione świadomości, że gdzieś tam może czekać na nie jakieś niebezpieczeństwo, a nie zawsze w pobliżu będzie mama, która może im pomóc. Muszą same nauczyć się bronić przed przykrymi lub nawet niebezpiecznymi sytuacjami. Powinny też zrozumieć, że nie wszyscy ich rówieśnicy posiadają ciepłe, rodzinne domy, w których czują się bezpiecznie. Niestety życie w ten sposób nie działa.

Suzanne Collins zadbała o to, żeby nie było nudno. W powieści pojawiają się zupełnie nowi bohaterowie, na przykład ogromna jaszczurka Falbanka. Odsłaniają się również pilnie strzeżone tajemnice z przeszłości. Książka posiada nie tylko wartką akcję, ale też wciągającą, logiczną i rozbudowaną fabułę. Napisana została w świetny sposób i w żadnym razie nie przypomina słodkiej historyki dla najmłodszych, w której nic się nie dzieje. Niebezpieczeństwo nieuchronnie towarzyszące bohaterom jest niezmienne. Tu wszystko może się zdarzyć, włącznie ze śmiercią rodziny oraz najbliższych przyjaciół Gregora.

„Gregora i klątwę Stałocieplnych” serdecznie wszystkim polecam tak jak zreszta i całą serię o podziemnych przygodach Gregora. Są to doskonale napisane, wciągające książki, które spodobają się nie tylko najmłodszym. Stworzony przez Suzanne Collins świat jest przepiękny, przerażający i niesamowity.

Dział: Książki
czwartek, 19 październik 2023 13:52

Zapowiedź: Księgarnie i kościopył

Akcja „Księgarń i kościopyłu” rozgrywa się dwadzieścia lat przed tym, o czym czytaliśmy w „Legendach i Latte”. To kolejna, niezależna, nastrojowa fantasy Travisa Baldree, który tym razem opowiada, jak potężną moc mają dobra księgarnia, oddani przyjaciele i nieoczekiwane wybory, których dokonujemy na ścieżce naszego życia. 

Dział: Patronaty
czwartek, 19 październik 2023 11:05

FANTASTYCZNY FESTIWAL WYOBRAŹNI STARFEST 2023

FANTASTYCZNY FESTIWAL WYOBRAŹNI STARFEST 2023 

LUBLIN, 20-22 października 2023 r. 

Organizatorzy: 

Fundacja Po Innej Stronie Mocy i Targi Lublin S.A.

Dział: Konwenty

Jest rok 1959 n.e. Scenarzysta René Goscinny i rysownik Albert Uderzo są pod ogromną presją. Muszą stworzyć oryginalną serię komiksów czerpiących z kultury francuskiej do pierwszego numeru magazynu „Pilote”, który ma się ukazać kilka tygodni później. W mieszkaniu Alberta Uderzo dwaj autorzy łamią sobie głowy podczas sesji „burzy mózgów”, teraz już historycznej:

Dział: Komiksy