Rezultaty wyszukiwania dla: sci fi

wtorek, 15 grudzień 2020 17:51

Noli me tangere!

Lubię sięgać po kryminały nieoczywiste, które kryją w sobie więcej niż jedną tajemnicę. Z tego też powodu, gdy usłyszałam o powieści ”Noli me tangere!” autorstwa Andreasa Hoffa, czułam, że to książka dla mnie.
Dział: Książki
poniedziałek, 14 grudzień 2020 16:53

Paprocany

Miałam okazję czytać kilka poprzednich książek Pauliny Świst, dlatego bez większej zachęty, zdecydowałam się sięgnąć po jej ostatnią powieść - „Paprocany”. Zdradzę, że kiedy rozpoczęłam lekturę, nie mogłam się od niej oderwać, obiecując sobie, że „skończę tylko ten rozdział i pójdę spać”.

Pierwszą rzeczą, jaka mnie zastanowiła to jej tytuł. Na szczęście Google pośpieszyło z pomocą, ujawniając, że jest to nazwa ośrodka wypoczynkowego w Tychach. Okładka nawiązuje głównie do tytułu, nie zdradzając niczego z treści i przedstawia pomost oraz idącą po nim kobietę. Umiejętnie dobrana fotografia w tym przypadku spotęgowała tajemnicę i emocje ukryte w treści.

W śląskich Tychach wybucha ogromny skandal – kilku policjantów pobiło i brutalnie zgwałciło jedną z prostytutek, pracujących w lokalnym burdelu. Wskazywany przez kobietę sprawca to wzorowy funkcjonariusz Krzysztof Strzelecki, który zostaje zawieszony w pracy. W jego niewinność wierzy jedynie przełożony, którego bratanica zniknęła w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach. Mając dużo wolnego czasu, główny bohater rozpoczyna śledztwo.

Styl Pauliny Świst jest specyficzny i wyrazisty. Łatwo go rozpoznać i polubić. Podoba mi się sposób, w jaki autorka dojrzewa, tworząc coraz to ciekawe historie. Bohaterowie, przynajmniej ci główni, to postacie nieoczywiste, mocno rozbudowane, a jednocześnie bardzo ludzkie. Mistrzostwem jest Zofia – pyskata pani adwokat. Podobał mi się w sposób, w jaki bohaterka, oczywiście z pomocą tworzącej ją pisarki, bawiła się własnym wizerunkiem, kształtując go wyłączenie na potrzeby sytuacji i otoczenia.

Książka reklamowana jest trzema hasłami: ”Ostry seks. Ostry język. Ostra jazda”. Sceny erotyczne faktycznie są, ale nie można ich nazwać przesadnie rozbudowanymi, ani wulgarnymi. Stanowią uzupełnianie akcji i całkiem naturalnie wpasowują się w akcję samej historii. Jeśli chodzi o język, nie zauważyłam zbytniego nagromadzenia słownictwa powszechnie uznawanego za obraźliwe. Moim zdaniem bardziej chodzi tu o sarkastyczne komentarze bohaterów, które doskonale wpasowały się w moje własne doświadczenia, dlatego uznaję je za jedną z największych zalet tej powieści. Co do ostrej jazdy – kilka wątków bez trudu da się przewidzieć, inne będą dla czytelników sporym zaskoczeniem.

Podsumowując: przyjemny, lekki kryminał z dużą dawką sarkazmu oraz specyficznego poczucia humoru, wzbogacony o kilka „pieprznych” scen.

Dział: Książki

Zima sprzyja zbrodni? Z pewnością stanowi dla niej niezwykle efektowną scenerię, co autorzy literatury z dreszczykiem skrzętnie wykorzystują. Poniżej pięć powieści kryminalnych, w których skuty lodem i spowity śniegiem krajobraz stanowi nie tylko tło akcji, ale niemal jej uczestnika.

Dział: Felietony
czwartek, 10 grudzień 2020 13:32

Zbrodnia po polsku

„Zbrodni po polsku” to kolejna komedia kryminalna Aleksandry Rumin.
 
Na mieszkańców Warszawy pada blady strach, ponieważ na ulicach zaczyna grasować morderca, ale nie taki zwykły tylko „Prawdziwy Polak”. Szczególnie zagrożone powinny czuć się młode kobiety. Na szczęście jego tropem podąża specjalnie do tego celu stworzona grupa, na której czele staje sławny, ale trochę zmęczony życiem komisarz Jan Polak. Ma on do pomocy wyszkolonego za granicą profilera, rzeszę ekspertów z różnych dziedzin, wschodzącą gwiazdę prokuratury, różnych ministrów, a nawet hierarchów kościelnych. Niestety nawet z taką pomocą, śledztwo stoi w miejscu. Na domiar złego prasa dowiaduje się o makabrycznych szczegółach z miejsca zbrodni i wybucha medialna afera. Czy śmietance polskiej policji uda się złapać przestępcę, zanim dojdzie do kolejnego zabójstwa?
 
Kolejna książka Rumin, nie odbiega w żaden sposób od jej poprzednich powieści. Autorka po mistrzowsku wytyka i uwypukla wszystkie wady społeczeństwa. W „Zbrodni po polsku” mamy do czynienia z nieudolnością polskiej policji, pazernością ludzi, skorumpowanymi politykami, a nawet z wątpliwym, jak co dla niektórych gustem muzycznym Polaków. Chociaż opisywane są drastyczne wydarzenia, podczas czytania uśmiech nie schodzi z twarzy, a to za sprawą absurdalnych sytuacji. Śmieszy to, tym bardziej że część z nich jest prawdziwa. Chociaż wiadomo, trochę jednak te sytuacje, są przerysowane.
 
Autorka ma bardzo fajny styl. W książce nie zabraknie ciętych ripost i śmiesznych dialogów. Każdy z bohaterów jest przerysowany, większość policjantów jest ciapowata. Czytając książkę, zastanawiałam się jak ktoś taki, mógł znaleźć się w policji. Niektórzy bohaterowie jak np. komisarz Polak, Foryś czy Kędziora, zdobyli moją sympatię, nie polubiłam natomiast ex żony Polaka, w sumie, jest to postać, która została wymyślona, po to, żeby jej nie lubić.
 
Co do samego rozwiązania zagadki, kto był mordercą, do samego końca nie miałam pomysłu, kto to mógł być, ale chyba nikt nie ma szansy wpaść na tak absurdalny pomysł.  
 
Podsumowując, książkę oceniam dobrze. Początek trochę mi się dłużył, ale później wkręciłam się w fabułę. Jeśli, ktoś szuka czegoś, żeby na chwilę się odprężyć i trochę pośmiać, to ta książka jest dla niego.
Dział: Książki
środa, 09 grudzień 2020 18:03

Śreżoga

Za kwartał minie pięć lat, gdy sięgnęłam po pierwszą powieść Katarzyny Puzyńskiej i weszłam w groźne progi Lipowa. Nadmienię, że byłam dosyć zapóźniona i gdy ja sięgałam po "Motylka", na rynku było już przynajmniej pięć powieści z tej serii. Po tomie pierwszym następnego dnia pobiegłam po następne trzy, bo piąty miałam już w domu. Teraz dostajemy dwunasty. To trudne utrzymać doskonałą passę przez tyle tomów, nie mogę powiedzieć, że autorce zawsze udawało się trzymać mnie na granicy stanu przedzawałowego. Czasami uważałam, że przesadza, że za bardzo plącze akcję. Jednak wydaje te książki w takich odstępach czasowych, że zwykle zostaje mi w głowie, że chciałam wiedzieć co u bohaterów dalej, a jakieś drobiazgi niby mam z tyłu głowy, ale ciekawość wygrywa. Byłam pewna, że "Śreżoga" to nazwa nowej miejscowości, jakaż była moja konsternacja, gdy okazało się, że moja Rodzicielka je zna, ba moja Babcia lubiła go używać. To tyle w temacie dumy z zasobu słów. Zaczęłam czytać i byłam trochę zła, że autorka idzie w taką stronę, że tak pogrywa i już miałam rzucić książkę w kąt i zablokować Katarzynę Puzyńską na wszystkich social mediach, ale! Jakby powiedziała Klementyna. Spoko. Po kolei.
 
Mamy rok 2020, dwa lata po samobójstwie Emilii Strzałkowskiej brodnicka policja żyje po staremu, policjanci tropią tych złych, a Daniel rzucił alkohol, papierosy i nie umie zapełnić pustki, po kobiecie, którą kochał, a która zabiła się, bo on nie miał na tyle siły, by wybrać dobrze.  O co jego syn, który po śmierci matki wstąpił również do policji, także ma do niego pretensje. Zostają znalezione nowe zwłoki, o ironio zwłoki znajduje Weronika Podgórska, która wybrała się na przechadzkę z Klementyną, aby porozmawiać o tym, co się dzieje z Danielem, znikąd pojawia się Maria Podgórska, przekonana, że skoro będą rozmawiać o jej Danielku, powinno to być w jej obecności. Gdy kobiety deliberują nad zwłokami, docelowy obiekt ich rozmów, zostaje wezwany do zajazdu, gdzie znaleziono zwłoki, a zaraz się okazuje, że również jest i drugi denat. Szybko się okazuje, że wiele wątków wraca do sprawy sprzed dwóch lat, nad którą pracowała Emilia, tylko że sprawca tamtego zabójstwa siedzi w więzieniu. Wracamy do roku 2018 towarzyszyć Emilii w ostatnim śledztwie...
 
Coś, za co na początku byłam na Puzyńską wściekła, bo już opłakałam Emilię, uznałam, że autorka gra na emocjach no i cóż. Tak Katarzyna Puzyńska zagra na emocjach do tego stopnia, że polecam do książki valium. Do niektórych książek dawali kiedyś płyty, do tej powinni dawać skrzyneczkę z valium w takim zestawie jak do zastrzyków przeciwzakrzepowych. Co za emocje! Po pierwsze pod koniec, gdy dochodziło do rozwiązania, byłam skołowana, a nikt mną tak nie obrócił w ciemno od kilkunastu lat, gdy ostatni raz bawiłam się w ciuciubabkę. Po drugie się popłakałam. Po trzecie Katarzyna Puzyńska musi ewidentnie lubić Daniela Podgórskiego, bo on w każdej sytuacji budzi ciepłe uczucia, wiem, co mówię, śledzę go już od kilkunastu tomów. Dałam się porwać tej historii, intensywnie próbowałam zgadnąć, kto i dlaczego zabił, ale czegoś takiego się nie spodziewałam. Mam teraz ochotę wrócić do tej serii od pierwszego tomu. Pewnie będę wierna tej serii do końca!
Dział: Książki

Ciemne, mroźne wieczory to idealna pora na lektury, które obudzą w Was uczucie niepokoju, a następnie przyprawią o ciarki strachu. Kiedy za oknem panują ciemności i szaleje ulewa bądź śnieżyca, tym bardziej smakuje powieść czytana w ciepłym, przytulnym fotelu. Nawet, a może zwłaszcza gdy opowiada ona o skrywanych tajemnicach i meandrach niespokojnej, mrocznej ludzkiej natury.

Poniżej znajdziecie zestawienie dziesięciu kryminałów i thrillerów, po które warto sięgnąć zwłaszcza teraz, gdy dzień jest coraz krótszy, a mrok zapada błyskawicznie. Tylko bądźcie gotowi na to, że trudno będzie się Wam od nich oderwać.

Dział: Felietony
wtorek, 08 grudzień 2020 15:09

Cyberpunk 2077 dwa dni do premiery!

Najbardziej wyczekiwana gra roku wreszcie doczekała się premiery! Zagrać będziemy mogli już w czwartek (10 grudnia 2020). 

Nakład Steelbooków został wyczerpany, dalsza realizacja zamówień nie obejmuje Steelbooka.

Dział: Z prądem
poniedziałek, 07 grudzień 2020 12:18

Polowanie na potwory

„Nastał czas koszmarów.”

Mam nadzieję, że nie będę musiała długo czekać na drugi tom tej porywającej serii. Pierwszy szalenie mi się spodobał, sprawił, że fascynująco spędziłam czas w zachwycająco koszmarnej opowieści, oczywiście z uwzględnieniem dziecięcej kategorii wiekowej. Moja młodzież również się w nim bardzo dobrze odnalazła, wyraziła pochlebne opinie i gotowość do obejrzenia ekranizacji.

Kluczem sukcesu powieści jest umiejętnie wykreowany klimat prawdziwego dreszczowca z akcją wypełnioną osobliwymi wydarzeniami. Od pierwszych stron sporo dzieje się w sferze długich i niepokojących cieni szybowania wyobraźni, zwłaszcza w ujęciu bogatej i bujnej imaginacji wieku dziecięcego. Irracjonalne strachy i lęki, wkradające się do młodych główek przed zaśnięciem, nagle za sprawą opowieści przerażająco się urzeczywistniają. Obrzydliwe stwory i pokraczne potwory karmią się strachem bohaterów, zyskują na potędze i mocy. Złu przeciwstawić się może jedynie dobro, reprezentowane przez nastoletnie dusze z czystym sercem, niezwykłą odwagą i godną podziwu determinacją. Joe Ballarini zgrabnie podgrzewa uwagę czytelnika, trzyma go w szachu dziwacznych wydarzeń, nie pozwala oderwać się od stron książki, barwnie przyciąga przyjaznym stylem narracji. Intryga potęguje się z rozdziału na rozdział, gorąco kibicujemy fantastycznie sportretowanym różnorodnym postaciom. Każda wnosi coś szczególnego do opowieści, uruchamia iskrę dobrego humoru, dowcipnych tekstów, komicznych sytuacji. Przygody mają ciepłą i zimną odsłonę, gdyż autor nie oszczędza bohaterów, raz im się coś udaje, a kiedy indziej ponoszą klęskę, ale z całym oddaniem i zaangażowaniem służą słusznej sprawie.

Kelly Ferguson podejmuje się pracy w charakterze opiekunki do dziecka, pilnuje syna szefowej swojej mamy, pozornie zwykłego chłopczyka. Trzynastolatka nie zdaje sobie sprawy, jak wiele niebezpieczeństw czyha na nią i Jacoba, że pierwszy wieczór w pracy jako babysitterki okaże się wyjątkowo długi i trudny, ale też ekscytujący i niezapomniany. Dziewczyna wpada w szaleńczo obracający się wir wydarzeń z udziałem monstrów z szafy, cuchnących osobliwości, dziwolągów z kopytami, śmietnikowych podlizuchów, widmowych mas, starych zjaw i hobgoblinów. To wszystko wyłania się z głębokiego mroku z misją niszczenia. Trzeba ocalić świat, uratować dzieci, pomóc przyjaciołom, i jeszcze przeżyć. Sceneria zmienia się nieustannie, jest strasznie i upiornie, ale też zabawnie i magicznie. Treść wzbogacają ciekawe ilustracje, strony wyrwane z poradnika dla babysitterek. Kto go tworzy? O jak dawna? Tego musicie już dowiedzieć się sami, nie zwlekajcie.

Dział: Książki
niedziela, 06 grudzień 2020 18:19

Konkurs z pakietem książek Fortnite

Fortnite to darmowa gra Battle Royale z wieloma trybami dla miłośników gier różnych gatunków. Dzięki współpracy z wydawnictwem Insignis mamy dla was przygotowany pakiet książek z uniwersum gry. 

Dział: Zakończone
niedziela, 06 grudzień 2020 17:47

Konkurs: Światło i Cienie. Tir Alainn. Tom 2

Anne Bishop, bestsellerowa autorka "New York Timesa", powraca w drugiej części fenomenalnej trylogii Tir Alainn, zabierając nas w pełną ekscytujących przygód podróż po swoim świecie. Światło i cienie to perełka wśród opowieści gatunku fantasy, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, osnuta mgiełką romansu i pełnej oddania miłości…

Dział: Zakończone