Rezultaty wyszukiwania dla: Sci fi
Murder Park. Park Morderców
Autor "Celi", Jonas Winner, napisał kolejną powieść, a jej premiera będzie już pod koniec tego miesiąca nakładem Wydawnictwa Initium.
Na Zodiac Island − samotnej kamienistej wyspie u wybrzeży Stanów Zjednoczonych − wiele lat temu mieścił się park rozrywki, którego motywem przewodnim były znaki zodiaku. Rodziny spędzały tu czas na karuzelach, strzelnicy i w tunelu strachu. Wszystko to kończy się, gdy na wyspie giną trzy kobiety. Zabójca, Jeff Bohner, zostaje zatrzymany i skazany, a park zostaje zamknięty.
Nieznajoma w domu
Nowy thriller od Wydawnictwa Zysk i S-ka, czyli "Nieznajoma w domu" Shari Lapenii.
Karen i Tom są szczęśliwi. Mają uroczy dom w północnej części stanu Nowy Jork, wciąż są praktycznie nowożeńcami i nie mają dzieci, które zakłócałyby im komfort wspólnego życia. Ale pewnego dnia po powrocie do domu Tom stwierdza, że Karen zniknęła – na podjeździe nie ma jej samochodu i wszystko wskazuje na to, że wyjechała w wielkim pośpiechu. Zostawiła nawet torebkę z dokumentami i telefonem komórkowym...
Plus Minus
Niespodzianka od Wydawnictwa Papierowy Księżyc dla fanów prozy Olgi Gromyko, czyli nowa powieść "Plus Minus", która ukaże się 22 listopada.
Nowa książka Olgi Gromyko! Świąteczna niespodzianka dla jej licznych fanów. Autorka wielu bestsellerów, takich jak cykl "Kroniki Belorskie" czy trylogia "Rok szczura" powraca z nową powieścią.
Magia Kąsa
Już jutro 10 listopada, w nowej odsłonie ukaże się wznowienie świetnej serii urban fantasy o Kate Daniels.
Technologia przeciw magii. Słowa kontra czary.
Kamienica przy Antycznej
"Kamienica przy Antycznej" to debiut Adama Regiewicza, filologa, literaturoznawcy, profesora w Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie w jednej osobie. Zajmuje się również badaniem relacji kultury Średniowiecza do współczesnej narracji medialnej oraz popkultury.
Opis powieści sprawił, że podeszłam do lektury dość sceptycznie. Z pewnością nie jest to typowy kryminał, z jakim mam zazwyczaj do czynienia.
„Kamienica przy Antycznej” to nie tylko kryminał, ale także opowieść iluminacyjna, usytuowana w estetyce późnego modernizmu. Ta historia o odkrywaniu światła, prawdy i sensu, podszyta filozofią, niejednego z pewnością zaskoczy. Czy warto podążać ku prawdzie? Czy nie lepiej pozostać w błogiej nieświadomości? Jaką cenę trzeba zapłacić za chwilę oświecenia?”
Kamienica na Antycznej to budynek owiany legendami. Nikt nie wie, kiedy i w jakich okolicznościach powstała. Wersji jest tyle, ilu opowiadających, ale jedno wydaje się oczywiste, kamienica stoi tam od zawsze. Nowi lokatorzy przychodzą i odchodzą raz za razem, a my poznajemy całą gamę mieszkańców. Jest miłośnik ciemności, wieczny podglądacz, były żołnierz, rzeźnik, a nawet kobieta prowadząca salon towarzyski. A to jeszcze nie wszyscy! Mieszanka jest doprawdy wybuchowa. Podczas lektury poznajemy skomplikowane relacje międzyludzkie, odkrywamy coraz to bardziej zawiłe związki lokatorów.
Piwnica słynnej kamienicy jest najbardziej intrygującą mieszkańców częścią budynku. Dlatego też pewnego dnia ekipa ciekawskich śmiałków wyrusza w głąb ciemnych korytarzy. Od tej pory jesteśmy świadkami przedziwnych, niezbyt logicznych wydarzeń. Dzieją się rzeczy niespotykane, czasem wręcz magiczne. Tajemnicze przejścia, abstrakcyjne sytuacje towarzyszą nam niemal całą historię. Dodatkowo autor personifikuje kamienicę przy Antycznej, jest opisana jako żywa istota.
Książka profesora Regiewicza to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Jeśli mam być szczera to początek w ogóle mnie nie zachwycił. Mity dotyczące powstania budynku mnie po prostu nie zainteresowały. Na szczęście później zaciekawiło mnie jak się skoczy to całe szaleństwo. Przyznam, że takiego zakończenia bym nie odgadła, zaskoczyło mnie, ale jednocześnie trochę rozczarowało. Powieść nie jest obszerna, jednak biorąc pod uwagę jej charakter, na dłuższą metę mogłaby być odrobinę męcząca. Cała historia wywołała u mnie bardzo różne emocje, trochę mnie rozbawiła, trochę też zdziwiła, zastanowiła, zaintrygowała, a czasem nawet zmieszała. Niezłe połączenie, ale jednak chyba wolę inne odmiany kryminału.
Zwierciadło piekieł
14 listopada nakładem Wydawnictwa Replika ukaże się kolejne wydanie "Zwierciadła piekieł" Grahama Mastertona.
Jeden z najbardziej popularnych horrorów Grahama Mastertona w nowym wydaniu!
Andrzej Sapkowski przedstawia. Wiedźmin. Szpony i kły
Już jutro, 8 listopada, ukaże się nakładem Wydawnictwa SuperNowa antologia "Wiedźmin. Szpony i kły".
No tak. Trzydzieści lat. Wiedźmin do wynajęcia za trzy tysiące orenów. Gdy pojawił się w Wyzimie, w karczmie „Pod Lisem” nie był młodzieniaszkiem. Pobielałe włosy, szrama na twarzy i ten charakterystyczny, paskudny uśmiech.
Cień zwycięstwa
Kolejny tom cyklu osadzonego w uniwersum Honor Harrington ukaże się w grudniu nakładem Domu Wydawniczego Rebis.
Mesańskie Równanie od stuleci wcielało w życie plany urządzenia galaktyki po swojemu. Natrafiło jednak na przeszkodę w postaci Gwiezdnego Królestwa Manticore. Sprowokowało więc wojnę między Manticore a Ligą Solarną. Temu właśnie miała posłużyć operacja Janus, polegająca na zachęcaniu różnych ugrupowań rebelianckich do działania i obiecywaniu im wsparcia ze strony Królestwa. Wsparcia, które miało nigdy nie nadejść. Dla Ligi Solarnej zaś byłby to kolejny argument przeciwko Manticore. Skutkiem ubocznym operacji Janus stała się fala rewolucji dających szansę uciśnionym planetom na zdobycie prawdziwej niezależności.
Artemis
22 listopada nakładem Wydawnictwa Akurat ukaże się książka Andy'ego Weira "Artemis", która została nominowana w kategori Best Science Fiction w Goodreads Choice Award 2017.
Nowa powieść autora bestsellerowego "Marsjanina"! Prawa filmowe kupione na pniu przez producentów hitu "Marsjanin" z Mattem Damonem w roli głównej.
Przeczucie
„Przeczucie” to historia spod pióra Tetsuyi Hondy – jak głosi okładka – cesarza japońskiego kryminału. Książka zainteresowała mnie, ze względu na kraj, z którego pochodzi. Bardzo lubię czytać kryminały, jednak nie było mi wcześniej dane zapoznać się z twórczością wywodząca się z Kraju Kwitnącej Wiśni. Nie ma chyba wątpliwości, że kultury japońska i europejska się różnią, w takim razie jak odmienna będzie literatura? Zaintrygowana, rozpoczęłam lekturę.
Główną bohaterką jest Reiko Himekawa, młoda pani komisarz, która posiada coś w rodzaju szóstego zmysłu. Podczas dochodzenia często kieruje się przeczuciem i przeważnie trafia w dziesiątkę. Jako że zdobyła stopień komisarza w tak młodym wieku, na dodatek jest atrakcyjną kobietą, wielu mężczyzn traktuje ją z góry, a każda jej najmniejsza pomyłka jest otwarcie analizowana i krytykowana. Wprawdzie jej oddział traktuje ją z należytym szacunkiem, jednak łatwo sobie wyobrazić jak wygląda jej codzienna praca w świecie Tokijskiej Policji Metropolitalnej opanowanej przez mężczyzn.
Kiedy zostają odkryte zwłoki szczelnie owinięte folią i porzucone pod żywopłot jak worek śmieci, do akcji wkracza oddział pani komisarz. Reiko kierowana przeczuciem szybko doprowadza do odkrycia kolejnych ciał. Sprawa okazuje się dużo bardziej skomplikowana, niż wydawało się na początku, dlatego do śledztwa dołączają inne oddziały, w tym zespół Kensaku Katsumaty. Doświadczony komisarz nie znosi pięknej Reiko, zresztą ze wzajemnością. Rozpoczyna się rywalizacja o prym w dochodzeniu.
Między pięcioma częściami książki odkrywamy osobną historię. Jest mroczna i wstrząsająca, budzi w czytelniku bardzo różne odczucia. To jej fragmentem rozpoczynamy lekturę i jest to mocne uderzenie. Jest to relacja kogoś, nie wiemy kogo, nie znamy wieku ani nawet płci tej osoby, dostajemy jedynie drobne wskazówki. Co jakiś czas odkrywamy kolejne karty, które właściwie zbyt wiele nie wyjaśniają, jednak powodują silne emocje, przynajmneij tak było w moim przypadku. Nie będę zdradzała zbyt wiele, by nie zepsuć wam czytania, powiem tylko, że według mnie są bardzo udanym dodatkiem do fabuły.
Dodatkową atrakcją jest to, iż możemy poznać trochę kulturę japońską. Wszechobecne głębokie ukłony, okazywanie szacunku czy zachowanie norm społecznych jest niezwykle ważne. Dowiadujemy się też, jak działa tokijska policja, jak wygląda tam hierarchia i to, że jest wysoce istotna.
„Przeczucie” czyta się przyjemnie, akcja wolno nabiera tempa, by nagle uderzyć pełną parą. Powieść chwilami jest przewidywalna, jednak potrafi też nieźle zaskoczyć. Bohaterów poznajemy różnych, jedni nas irytują, innym kibicujemy. Podejrzenia spadają na kolejne osoby, a nie każdy jest tym, za kogo się podaje. Całość tworzy dość ciekawy i wciągający kryminał. Przekonajcie się sami.